"Dziękujemy za nowe siły do walki z chorobą Julki"

- Wszystkim bardzo dziękuję za przybycie, za hojność i wspaniałą atmosferę - mówi Wojciech Koliński, organizator koncertu. - Artystom za ich zaangażowanie, czas i dobre serca, firmom za profesjonalizm i bezinteresowną pomoc, Pastorowi Piotrowi Mendrochowi za wspaniałą postawę, za nieocenioną pomoc we wszystkim. Ten koncert okazał się przy okazji swoistym kompendium wiedzy na temat nieuleczalnej mukowiscydozy. Z otrzymanych sygnałów i komentarzy wynika, że warto podjąć trud i już myśleć o kolejnych tego typu koncertach. Czuję się wielce wdzięczny i zobowiązany!


Podczas koncertu zabrakło niestety najważniejszych uczestników: małej Julki i jej rodziców. Co prawda mieli pojawić się na koncercie, ale choroba uniemożliwiła ten plan.

- Chcieliśmy bardzo przyjechać do Mrągowa, ale cóż... choroba Julki jest silna i czasami psuje nasze plany - mówią Sylwia i Michał Ból, rodzice Julki. - Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy zaangażowali się w akcję na rzecz naszej córeczki. Koncert pokazał jak wielu cudownych ludzi o otwartych sercach nas otacza: gotowych nieść nam pomoc, wsparcie oraz mnóstwo dobrej energii. Dziękujemy organizatorom ks. Piotrowi Mendrochowi i Wojciechowi Kolińskiemu za ich pracę, trud i pełne zaangażowanie. Dziękujemy muzykom i konferansjerowi, którzy stworzyli tak cudowną atmosferę. Dziękujemy firmom, które objęły patronatem ten koncert. Całe wydarzenie dodało nam mnóstwo siły do walki z chorobą naszej córeczki i mimo iż nie mogliśmy w nim uczestniczyć doskonale czuliśmy jego pozytywną moc i cudowne przesłanie.


W trakcie koncertu została przeprowadzona zbiórka pieniędzy. Udało się uzbierać 4590,86 zł. Cała kwota została wpłacona na subkonto Julii w Polskim Towarzystwie Walki z Mukowiscydozą oddział Gdańsk i wykorzystana zostanie wyłącznie na leczenie i rehabilitację Julki. Więcej o Julii można przeczytać na stronie: www.julkabolka.pl.


Paweł Krasowski