Rozbiegany maj Klubu Biegacza Mrągowo

Majówka to nie tylko okres grillowanej karkówki i piwa, ale też wzmożonej aktywności biegowej. Długi majowy weekend to możliwość wystartowania nawet w kilku zawodach pod rząd. W pierwszych czterech dniach maja odbyło się w Polsce ponad 100 imprez biegowych, w których startowali także biegacze z KB Mrągowo. Na sam początek miesiąca pobiegliśmy w Miłomłynie, gdzie imprezę biegową zorganizowano po raz pierwszy. W Biegowej Majówce na dystansie 5 kilometrów wystartowali Kamil Długosz i Kasia Romaniuk. Miłomłyn ugościł biegaczy wspólnym ogniskiem po biegu i swojską atmosferą lokalnych zawodów.
Ta sama para pobiegła trzy dni później w Olsztynie na dokładnie tym samym dystansie. Tym razem była to druga część Biegowego Pucharu Olsztyna, która przyjęła nazwę Piątki Janusza Kusocińskiego. Janusz Kusociński to legendarny przedwojenny biegacz, m.in. złoty medalista igrzysk olimpijskich na dystansie 10000 metrów z Los Angeles z 1932 roku. Jego imię nosi także park, w którym odbywają się zawody.
Największą okoliczną imprezą w czasie majówki był X Półmaraton Węgorza. W jubileuszowej edycji biegu, która odbyła się 2 maja, postanowiło wystartować 378 zawodników. Malowniczą trasę Sztynort – Węgorzewo pokonała także spora grupa zawodników Klubu Biegacza Mrągowo. Najmilej wizytę w Węgorzewie wspominać będą Jan Majewski (3. miejsce w kategorii M-60), Justyna Bogusz (debiut na dystansie półmaratonu), oraz Alicja Barszczewska (nowy, oficjalny rekord życiowy). Na finiszu Wojciech Kopeć nie dał się pokonać gościom z Kenii i Białorusi i jako pierwszy przekroczył linię mety z czasem 1:07:19. Wśród pań triumfowała Volha Krautsova z Białorusi (1:19:29).
Tydzień później naszych zawodników czekały kolejne starty. W sobotnie popołudnie w Gdyni wyruszył Bieg Europejski, który ukończyło 5143 osoby. Tyle ludzi w trójmieście jednego dnia jeszcze nie pobiegło. Jest to tym lepszy wynik, ponieważ Gdynia zanotowała skok frekwencji o dwa tysiące biegaczy w stosunku do zeszłego roku. Gdynia już od jakiegoś czasu wyrasta na jedno z ulubionych miejsc startów amatorów biegania, a zawodnicy Klubu Biegacza Mrągowo od kilku lat biorą udział w organizowanych w portowym mieście imprezach. Sobotni start był kolejnym z nich, dodajmy, że kolejnym udanym. Swoje rekordy życiowe pobiły Agnieszka Golan i Katarzyna Długosz. Najszybciej 10-kilometrową pętlę pokonał Marek Kowalski (30:07), a pierwszą kobietą na mecie była Marta Krawczyńska (34:58).
Tego samego dnia jedynym reprezentantem klubu w Grajewie był Stanisław Zapadka, który wystartował w XVI Biegu Wilka. Ten bieg jest także dobrze znany mrągowskim zawodnikom, gdyż startowali w nim już niejednokrotnie. Stanisław, mimo, że samotnie, godnie reprezentował barwy klubu i z Grajewa przywiózł trofeum za 3. miejsce w swojej kategorii wiekowej. Podczas tego samego weekendu mieliśmy jeszcze jednego samotnego reprezentanta. Był nim Kamil Długosz, który wystartował na olsztyńskich Dajtkach w biegu „FunRun Leśnym Szlakiem”. 6-kilometrowa, leśna trasa była bardzo wymagająca, z kilkoma ostrymi zbiegami i podbiegami.
W niedzielę, 11 maja, nasi biegacze wybrali się we wschodnie rejony kraju. Powód? Start w drugiej edycji białostockiego półmaratonu. Stolica Podlasia także odnotowała wielki wzrost frekwencji, co może jednak trochę zaskakiwać, ponieważ przyjęło się uważać, że po tej stronie Wisły nie jesteśmy tak rozbiegani. Nic bardziej mylnego; jak widać, i w tych rejonach Polacy tłumnie wybiegli na ulice. Niemalże tysiąc uczestników na mecie, i to dopiero w drugiej edycji biegu, jest godne pozazdroszczenia. Do tego wyniku należy dodać 423 osoby, które wystartowały w Biegu Europejskim na dystansie 5.5 km. We wspomnianym biegu towarzyszącym pobiegły Lidia Długosz i Regina Łuńska.
Obsada półmaratonu była bardzo silna – Kenijczycy, Białorusini i mocni Polacy. Ze zwycięstwa mogli ostatecznie cieszyć się przedstawiciele Czarnego Lądu, ponieważ pierwszy na mecie zjawił się Kenijczyk Haron Sirma, z bardzo dobrym czasem 1:05:04. Pierwszym Polakiem na finiszu był Emil Dobrowolski (1:07:17), a w kategorii pań zwycięstwo odniosła Izabela Trzaskalska (1:18:13). Występy naszych zawodników napawają optymizmem. Nowe „życiówki” na dystansie ponad 21 kilometrów wywalczyli Mateusz Reszka i Łukasz Jędrzejczyk.

17 maja przyszedł czas na bieg z historią w tle. Monte Cassino to stroma góra, której zdobycie w 1944 roku okupione zostało wielkimi stratami w szeregach polskiej armii. Ponad tysiąc żołnierzy gen. Andersa poległo w drodze na szczyt. 70. rocznicę tamtego zdarzenia reprezentanci Klubu Biegacza Mrągowo postanowili uczcić startując w Biegu na Monte Cassino. Biegaczy tyle samo ile poległych w czasie bitwy, a każdy z nich na numerze startowym miał wydrukowany nazwisko i stopień żołnierza, który oddał życie, by zdobyć to mordercze wzniesienie. To nie była zwykła dycha, nie tylko ze względu na wydarzenie, które upamiętniała. Profil trasy był łatwy do przewidzenia - w górę, w górę, wciąż pod górę. Alicja Barszczewska, Wiktor Piotrowski, debiutująca na ścieżkach biegowych żona Iwona Kubiak-Piotrowska oraz Iwona i Jerzy Szynkowscy pokonali własne słabości oraz ten jeden, wielki podbieg, by na mecie poczuć wzruszenie i wielką dumę.
Weekend 17-18 maja obfitował również w inne zawody sportowe, wliczając w to triathlon. Zanim jednak do niego doszło, odbyły się dwa inne biegi. Pierwszym z nich była II Olecka Trzynastka. Nasi zawodnicy ponownie wybrali się na wschód kraju, aby powalczyć o jak najlepsze miejsca. Trasa, na której rywalizowano, przebiegająca wokół Jeziora Oleckiego, była dość płaska i przyjemna. Najlepszy wynik, bo 4. miejsce, osiągnął Daniel Kochna, który reprezentował barwy Klubu Biegacza Mrągowo (47:35). Swoje miejsce na „pudle” wywalczył także Marek Długosz, który stanął na drugim jego stopniu. Na dodatkowe wyróżnienie zasługuje Ania Ruszczyk, która po raz pierwszy wystartowała na tak długim dystansie.

Drugą imprezą była przełajowa dycha pod szyldem „Biegiem po Wichrowskich Lasach”, w okolicy Dobrego Miasta. Tutaj jedyną przedstawicielką KB Mrągowo była Regina Łuńska. Regina pokonała 10 kilometrów w czasie 1:04:55 i odebrała nagrodę za drugie miejsce w swojej kategorii wiekowej.
Weekendowe zmagania zakończył start Kamila Długosza w olsztyńskim triathlonie. Elemental Triathlon po raz drugi zawitał do stolicy Warmii i Mazur, a tegoroczne zawody przeniesiono znad Jeziora Długiego nad Jezioro Krzywe i okolice lotniska w Dajtkach. Oprócz dystansu olimpijskiego (1,5 km pływania - 40 km roweru - 10 km biegu), amatorom zaoferowano dystans super sprint, czyli kolejno 0.2 km – 8 km – 2 km, i na tym właśnie dystansie wystartował nasz zawodnik. Olsztyński triathlon był pierwszą tego typu sportową imprezą w tym roku, rozpoczynając tym samym prawdziwy sezon triathlonowy, który będzie trwał aż do końca lata.
A już w najbliższy weekend kolejna gratka dla miłośników biegania, czyli weekend Polska Biega. W całym kraju odbędzie się mnóstwo biegowych imprez, a na biegowej mapie nie zabraknie oczywiście Mrągowa. Wszystkich chętnych zapraszamy w piątek o godzinie 17:00 na Plac Unii Europejskiej, aby pościgać się lub wystartować rekreacyjnie na dystansie 5 kilometrów.
Kamil Długosz

• Tylko ciekawe informacje

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna