Chce skończyć remont domu. Potrzebuje naszej pomocy
2014-10-10 08:41:17(ost. akt: 2014-10-10 10:57:15)
Do końca grudnia pani Barbara musi wyremontować swój dom, który uległ zniszczeniu w marcowym pożarze. I choć ludzie dobrej woli dużo już jej pomogli, to wciąż potrzeba pieniędzy. - Zrobiliśmy już dach, ale nie mamy środków na wykończenie wnętrza domu - mówi samotna matka z czwórką dzieci.
W marcu tego roku pani Barbara Kurpel straciła dach nad głową. Pożar, który wybuchł w jej domu w Bożem (gmina Mrągowo) pochłonął cały dorobek życia.
ZOBACZ ARTYKUŁ NA TEN TEMAT
Pomoc pogorzelcom zaoferowało wiele osób. Urzędnicy zapewnili rodzinie lokal zastępczy, a ludzie o dobrych sercach zaczęli wpłacać pieniądze na odbudowę domu.
Pomoc pogorzelcom zaoferowało wiele osób. Urzędnicy zapewnili rodzinie lokal zastępczy, a ludzie o dobrych sercach zaczęli wpłacać pieniądze na odbudowę domu.
- Przez trzy miesiące udało się uzbierać 34 tysiące złotych - mówi pani Barbara, która samotnie wychowuje czworo dzieci (trzy dziewczynki w wieku 8, 14, 15 lat i chłopiec 11 lat). - Pozwoliło to na odbudowę dachu. Dziękuję wszystkim ludziom, którzy postanowili mi pomóc, a w szczególności właścicielom czterech tartaków, którzy nieodpłatnie przekazali niezbędne drewno na budowę więźby.
Niestety z uzbieranej kwoty nie udało się przeprowadzić remontu pomieszczeń. A to trzeba zrobić jak najszybciej, bo pani Barbara wraz z dziećmi, do końca grudnia tego roku musi opuścić lokal zastępczy.
- Pod koniec tego roku muszę wyprowadzić się z mieszkania zastępczego, albo wyjechać do wsi Grabowo, oddalonej o prawie 30 kilometrów od Bożego, gdzie zaproponowano mi inny lokal. Nie mogę skorzystać z tej propozycji, bo moje dzieci uczą się tutaj, a ja muszę codziennie być na budowie.
- Pod koniec tego roku muszę wyprowadzić się z mieszkania zastępczego, albo wyjechać do wsi Grabowo, oddalonej o prawie 30 kilometrów od Bożego, gdzie zaproponowano mi inny lokal. Nie mogę skorzystać z tej propozycji, bo moje dzieci uczą się tutaj, a ja muszę codziennie być na budowie.
Kobieta nie ma pieniędzy na remont pomieszczeń, dlatego znów prosi o pomoc.
- Pracuję w supermarkecie, moje dochody nie są wysokie. Z pensji i świadczeń rodzinnych na pewno nie dam rady odbudować tego, co straciłam. Potrzeby są ogromne, ale wierzę, że i tym razem znajdą się ludzie, którzy zechcą mi pomóc.
Paweł Krasowski
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
on #1528327 | 77.242.*.* 31 paź 2014 15:54
kupi mi ktoś? mieszkanie nie stać mnie na kupno musze wynajmować
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
man #1506634 | 83.9.*.* 13 paź 2014 19:18
potraficie tylko dyskutować siedząc przed komputerem ,a niech weżmie jeden z drugim dupe wtroki kupi wiadro farby lub worek gipsu przekaże pogorzelcom zrobicie po stokroć więcej niż puste pisanie.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
a #1505191 | 83.9.*.* 11 paź 2014 14:35
Własciciele supermarketu wybudowali plac zabaw w Mrągowie, to i może pomoga w remoncie ?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
www #1505021 | 83.24.*.* 11 paź 2014 10:14
żadne ubezpieczenie nie obejmuje zaniedbań w użytkowaniu komina. Za komuny wszystkie kominy były sprawdzane przez kominiarzy - teraz każdy sam odpowiada za swój komin. DEMOKRACJA.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
do mrągowianina #1504383 | 89.231.*.* 10 paź 2014 12:59
Nie chcesz nie pomagaj, ale tez oszczędź swoich pouczeń
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz