Kim jesteś? Tym co kupujesz

2014-10-14 13:40:03(ost. akt: 2014-10-14 13:42:27)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Znacie to? Na pewno znacie. Idziemy do marketu po 3 rzeczy, wychodzimy z 30. Bo z jednej półki coś rzuciło się w oczy, z innej zaatakowała je promocja, z jeszcze innej superokazja. Bo przecież to nie mózg kupuje, ale oczy. Nie świadomość, ale podświadomość.
Piszę o tym, zainspirowany tekstem dziennikarza obywatelskiego (olsztynska24.pl) o świątecznych Mikołajkach, które już teraz opanowały półki jednego z mazurskich hipermarketów. I uwierzcie mi nie ma co się dziwić, że owe Mikołaje już teraz nas atakują. Bo nie chodzi o to, żebyśmy je teraz kupowali. Nie. One mają za zadanie już teraz zagnieździć w naszych głowach. Tak, aby nasza podświadomość, kojarzyła ten sklep z Bożym Narodzeniem, a konkretnie z świątecznymi zakupami. Po to żebyśmy w grudniu to tam zrobili zakupy.

Ale czy jest w tym coś złego? Przecież tak naprawdę ten sklep nie robi nic innego, jak tylko kopiuje ludzkie zachowania. Przecież my też cały czas coś sprzedajemy i coś kupujemy. Czasami są to święte Mikołaje z hipermarketu, a codziennie sprzedajemy samych siebie innym. Bo całe nasze życie to wymiana korzyści. Za pieniądze lub za miły uśmiech.

Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5