Męski biznes w kobiecych rękach, czyli o polsko-estońskiej współpracy w Piszu słów kilka

Z krótką wizytą w Estonii

Choć przez wiele lat była częścią socjalistycznego imperium rosyjskiego, Estonia podobna jest raczej do Skandynawii.Mimo wieloletniej zależności od Rosji, Estończycy potrafią prowadzić interesy ze wschodnim sąsiadem.W wyniku emigracji zarobkowej wielu młodych wyjechało w poszukiwaniu pracy do sąsiedniej Finlandii. Rodzi to pewne problemy związane z zapotrzebowaniem na fachowców, szczególnie w małych miastach, stąd konieczność stosowania wydajnych rozwiązań technologicznych.

Mimo to Estonia jest dziś ciekawym miejscem do robienia interesów, także w branży drzewnej. Z tego ciekawego kraju wywodzi się działająca na polskim rynku spółka z kapitałem estońskim Puidukoda Polska sp. z o.o., w której sprzedażą produktów drzewnych na polskim rynku zajmują się dzielne Panie z Pisza. Estończycy są sumienni oraz rozważni w prowadzeniu biznesu. Nie inaczej jest z firmą OU Puidukoda z siedzibą w Karksi- udziałowcem i partnerem polskiej spółki, a zarazem producentem sprzedawanych tutaj produktów drzewnych. Równolegle Puidukoda Polska prowadzi kilka programów, posługując się potencjałem innych producentów m. in. z Niemiec. Dotyczy to zwłaszcza programu saunowego, programu "domków z paczki", płyty OSB, akcesoriów oraz impregnatów i olejów do drewna.

Gatunki nie tylko z Estonii

Estońskie przedsiębiorstwo w pierwszych latach swojej przygody z rynkiem polskim od 2004 r. realizowało dostawy bezpośrednio z zakładu w Karksi w południowej Estonii do polskich klientów hurtowych. Od 2010 roku strategia ta uległa zmianie, ze względu na powiększający się rynek odbiorców zdecydowano się na rozpoczęcie projektu pod nazwą Składy Polska. "Miało to na celu ulokowanie produktów estońskiego przedsiębiorstwa jeszcze bliżej polskich odbiorców oraz odciążenie istniejących partnerów od konieczności towarowania magazynów nadmiernymi ilościami produktów."- wyjaśnia Karolina Lipowska- Asystentka Zarządu. Pierwszy skład został uruchomiony w sierpniu 2010 roku w Piszu na Mazurach, a drugi w kwietniu 2013 w Koninie w Wielkopolsce. Składy pełnią rolę baz logistycznych, ale są też miejscem dystrybucji i edukacji drzewnej na rynkach lokalnych.

Wspomniany już zakład w Karksi dzięki swobodnemu dostępowi do doskonałej jakości surowca ze Skandynawii oraz Rosji, pozwala firmie oferować szeroką gamę produktów drzewnych, takich jak: boazerie, podbitki, podłogi z drewna litego, wysokiej jakości elewacje drewniane, deski tarasowe w różnych rozmiarach i klasach jakości. Podstawowym surowcem, którego firma używa w swojej produkcji, jest świerk skandynawski i sosna północna. "Część produktów, takich jak elewacje i deski tarasowe produkowanych jest też z modrzewia syberyjskiego, który na polskim rynku zdobywa coraz większą popularność, zarówno ze względu na swoje walory wzornicze jak i fizyczne"- mówi Anna Bałdyga, Kierownik Składu w Piszu.

W ofercie firmy PUIDUKODA Polska surowiec użyty do produkcji cechuje się mniejszą liczbą wad niż popularne w Europie odpowiedniki. Ok. 80 proc. produktów importowanych do Polski z OU PUIDUKODA to przetworzone drewno z Rosji i krajów skandynawskich. Ciekawe produkty, które wyróżniają firmę na polskim rynku to m.in. ROMB18120AB- deska romboidalna z modrzewia syberyjskiego- do ażurowych elewacji, wykorzystywana jako element dekoracyjny razem ze szkłem i aluminium. Kolejnym produktem, o którym warto wspomnieć jest HLL 400245- wyjątkowo gruba i szeroka deska podłogowa ze świerku północnego, grubości 40 mm i szerokości 245 mm. Często używana jest w obiektach historycznych pod nadzorem konserwatora zabytków, stosowana również jako podłoga na poddaszach użytkowych, bez konieczności budowania podbudowy- jako element konstrukcyjny i estetyczny w jednym.

"Pan Drzewko" zaprasza

Jak widać droga to utworzenia tak rozwiniętego przedsiębiorstwa wymagała znajomości wielu czynników decydujących o powodzeniu w branży drzewnej. Wielu ludzi pracuje nad obecnym kształtem i rozwojem polskiej sieci dystrybucji. Skład drzewny w Piszu jest doskonałym przykładem wyjścia poza pewne bariery postrzegania otoczenia. Bo jak inaczej można wytłumaczyć obecność i niewątpliwe sukcesy kobiet w tak typowo męskim kawałku wszechświata. Mimo, iż z szyldu przywita nas sympatyczny "Pan Drzewko", to jednak odpowiedzialne za cały proces od zamówienia do sprzedaży są dzielne Dziewczyny z Mazur - Anna, Barbara i Karolina.