Polacy nie gęsi czyli...Dni z ojczystym w Mrągowie

Spotkania w ramach projektu rozpoczęły się w czwartek, 9 czerwca. Tego dnia mieliśmy okazję posłuchać niezwykle ciekawych wykładów Izabeli Winiarskiej-Górskiej, Jarosława Górskiego o początkach języka polskiego oraz znaczeniu naszych imion, wysłuchać prelekcji na temat nazw własnych dawnych i współczesnych prof. Mariusza Rutkowskiego oraz odgadywać znaczenia i pochodzenie frazeologizmów pod czujnym okiem Małgorzaty Zielińskiej. Na zakończenie wielbiciele języka ojczystego spotkali się jeszcze z Marcinem Mellerem, który przybliżył pracę reportera, język dziennikarski i zdradził kilka historii i bardzo szczęśliwych zbiegów okoliczności ze swojej pracy.

Dziś ponownie spotkaliśmy się z Izabelą Winiarską-Górską oraz z Jarosławem Górskim, a także z Katarzyną Enerlich, Sylwią Chutnik, Tadeuszem Nyczkiem oraz Wojciechem Pszoniakiem. Przed nami finałowy dzień projektu czyli: spotkanie z Jadwigą Has, Wociechem Pszoniakiem, Wojciechem Malajkatem, ogłoszenie listy laureatów i wręczenie nagród w ramach konkursu "Szukamy zapomnianych słów", debata o polszczyźnie Mariusza Rutkowskiego, Katarzyny Kłosińskiej, Agady Hącia oraz Filipa Łobodzińskiego. O 19. rozpocznie się koncert inspirowany muzyką żydowską i orientalną z kompozycjami Michała Lorenca. W sobotę wszystkie spotkania odbęda się w CKiT.

- Jaki cel przyświeca projektowi "Niezapomniane słowa"?
- To przedsięwzięcie ma kilka celów, ale ten od którego wszystko się zaczęło to przypomnienie sobie i nam wszystkim, że język ojczysty jest wartością. Trzeba o niego dbać, trzeba go szanować i trzeba uczyć się go tak, żeby mówić po polsku poprawnie. Chodziło nam o to, żeby zwrócić uwagę na problem języka polskiego nie tylko uczniom, bo oni są na co dzień w szkole, mają język polski, uczą się tego języka, ale żeby uwrażliwić również starszych ludzi, którzy przecież na co dzień tym językiem się posługują. Potem doszliśmy do wniosku, że pewne słowa, które jeszcze niedawno słyszeliśmy uciekają z naszej przestrzeni. Dlaczego zapominamy o nich? Nasze słownictwo ubożeje, bo nie ma czasu, żeby się spotykać, rozmawiać ze sobą, układać długie, wielokrotnie złożone zdania. Koncentrujemy się na krótkim przekazie, który tak na dobrą sprawę powoduje, że pewne wyrazy wychodzą z użycia. My chcielibyśmy właśnie wskrzesić te wyrazy, przypomnieć o nich. Naszym marzeniem jest to, żeby wytworzyła się moda na język polski.

- Czy uczniowie chętnie uczestniczą w wykładach?
- Naszym dużym osiągnięciem jest to, że udało nam się zainteresować uczniów. Wcześniej wykonywali prace w ramach projektu. W sumie wykonano ich w naszej szkole ponad 60, do konkursu zakwalifikowano blisko 50. Zorganizowaliśmy również trzy spotkania z przedstawicielami starszego pokolenia, podczas którego młodzież i osoby starsze dowiedzieli się wielu rzeczy od siebie nawzajem. Porównali język używany w szkole dawniej i dziś. Kolejne spotkanie było poświęcone językowi prawniczemu oraz zapożyczeniom. Trzecie spotkanie odbyło się w Bibliotece Miejskiej na którym pojawiło się wiele osób przynosząc stare zeszyty, notatki. Pojawiło się słownictwo kresowe, związane z kultura, dotyczące szkoły i życia szkolnego. Dla nas, polonistek była to ogromna przyjemność, młodzież również była zadowolona ze spotkań. Myślę, że może uda się to kontynuować i pokazać, że rozmowa o języku, mówienie ładnym językiem nie musi być nudne.

- Czyli projekt będzie kontynuowany w kolejnych latach?
- Nie wiem, czy uda się to zrobić na taką skalę, ale z pewnością będziemy prowadzić dni z kulturą języka polskiego.

- Dlaczego warto zwracać uwagę na poprawność językową? Dlaczego warto posługiwać się naszym ojczystym językiem pamiętając o jego pięknie?
- W życiu często dochodzi do różnych nieporozumień: ktoś coś źle zrozumiał, ktoś nie dosłyszał, wypaczył i to właśnie się bierze z braku kompetencji. Ktoś coś chciał przekazać, ale druga osoba zrozumiała go inaczej. Poprawne posługiwanie się językiem jest to ważne na każdym poziomie życia. Pracujemy w różnych środowiskach, musimy porozumiewać się z ludźmi językiem oficjalnym. Powinniśmy pamiętać, że język polski ma różne odmiany i musimy umieć dostosować go do okoliczności, oczywiście jeśli chcemy być dobrze zrozumiani, a chyba na tym nam zależy. Jest to zatem sprawa każdego z nas.

- Nie pozostaje nam zatem nic innego jak zaprosić mieszkańców naszego miasta na kolejne spotkania w ramach projektu.
- Serdecznie zapraszamy!

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Joanna Turowska