Gwiazdor Pikniku Country gra w okolicy

2017-02-24 19:13:00(ost. akt: 2017-02-24 19:17:41)
Tomasza Szweda nikomu w Mrągowie przedstawiać nie trzeba

Tomasza Szweda nikomu w Mrągowie przedstawiać nie trzeba

Autor zdjęcia: mat. organizatora

Tomasza Szweda chyba nikomu w Mrągowie nie trzeba przypominać. Artysta niejeden raz zbierał tu zasłużone brawa, stojąc na scenie amfiteatru. I choć ostatnia jego wizyta na Pikniku Country miała miejsce ładnych kilka lat temu, to jednak wciąż pozostaje bliski bywalcom tej imprezy. Być może część z nich pojawi się w Reszlu, gdzie Tomasz Szwed wystąpi już w sobotę 25 lutego.
— Sobotni koncert nie będzie pana pierwszą wizytą w naszym regionie. Nawet jeśli odliczymy występy na Pikniku Country w Mrągowie, to i tak wychodzi na to, że chyba pan po prostu lubi ten kawałek Warmii i Mazur?
— A gdybyśmy przyjrzeli się baczniej, to może się okazać, że w Reszlu bywałem nawet częściej niż w Mrągowie, bo każdy Piknik Country wiązał się zawsze z pobytem na zamku — u przyjaciół Marschalli.
A jeśli chodzi o ten kawałek Warmii i Mazur, to nie jest to kwestia lubienia, to jakiś rodzaj metafizyki obecny w ziemi, w zabudowie Reszla, Świętej Lipce, małych gotyckich kościółkach rozsianych po okolicy, które do mnie przemawiają i mnie wzruszają. W oknach kościoła św. Katarzyny w Kętrzynie świecą moje szkiełka witrażowe, które wycinałem pod światłym nadzorem Mai Świeżawskiej-Roqueplo w latach siedemdziesiątych XX wieku, a na wzgórzach nad wąwozem Sajny napisałem wiersz „Epicentrum”:

Ziemia jest bardzo duża
pola łaciate jak koń lub krowa
miasto powstaje wtedy
gdy wszystkie okoliczne drogi
spotkają się w jednym miejscu
możesz to łatwo sprawdzić
stając na szczycie wzgórza
we wczesne południe
Niebo jest jeszcze wyżej
i to sprawdzić łatwo
patrząc w górę
i podnosząc czapkę z ziemi

wy
odnajdujący swoje ciepłe domy
w labiryntach schodów
patrzcie
drogi wpadają w dolinę
z podróży
z wędrówki
podarte buty
dobrze
że wiosna niedługo

— Pierwszą część pańskiej wizyty w Reszlu wypełni spotkanie autorskie. Napisanie książki dla dzieci jest zadaniem łatwym chyba tylko z pozoru. Jak panu udaje się trafić do młodych, a nawet bardzo młodych czytelników?
— Cykl książek pod wspólnym tytułem „Klinika małych zwierząt w Leśnej Górce” to opowieści dla całej rodziny. Dorośli znajdą coś dla siebie, a dzieci wiedzę przyrodniczą, śmieszne wydarzenia, wzorce zachowań. Na spotkaniach po prostu świetnie się ze sobą bawimy. Pisać jest łatwo. Wystarczy wejść do lasu nad Jeziorem Dużym Zielonym i słuchać, o czym mówią zwierzęta.
— Leśna Górka to miejsce wymyślone?
— Leśna Górka istnieje, skoro została opisana razem ze swoimi mieszkańcami.
— Skąd to zaangażowanie w propagowanie takich właśnie wartości?
— Stworzyłem miejsce, w którym chciałbym mieszkać. Pełne życzliwości, współczucia, empatii. Chyba jest warte polecenia?
— Co zatem czeka młodych słuchaczy i czytelników na sobotnim spotkaniu autorskim?
— Miłe spotkanie z autorem książek. Z piosenkami i zabawami.
— A co z dorosłymi? Na co oni mogą liczyć, przychodząc na recital Tomasza Szweda piosenkarza?
— Na spotkanie z osobą, która opowiada. Anegdoty, prawdziwe historie, piosenki... To usłyszy publiczność. Ludzie się spotykają, żeby się poznać, tak też będzie na koncercie.
— Spędził Pan na scenie blisko 40 lat. To kawał czasu. Które pokolenie najlepiej odbiera pańską twórczość? Czy można to w ogóle jakoś rozgraniczyć?
— Jestem jak podróżnik w czasie. Łączę pokolenia. Potrafię się dostosować. Tak myślę.
— Bardzo bliskie jest panu Mrągowo. Spodziewa się pan w sobotę na koncercie bywalców Pikniku Country?
— Jeśli się dowiedzą, to kilka osób może przyjedzie, chociaż mój czas Piknikowy już chyba przeminął
— Zaprośmy więc teraz pańskich fanów do Reszla...
— Oczywiście zapraszam. Będzie dobrze.
msz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5