Zagłosuj na swoją OSP!

2017-04-21 12:23:55(ost. akt: 2017-04-21 12:26:47)
osp mikołajki

osp mikołajki

Autor zdjęcia: mateusz klimek

Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej nie tylko walczą z ogniem. Czasem wspomagają społeczność lokalną, a innym razem zdejmą kota z drzewa. Teraz my możemy ich wesprzeć, głosując w naszym plebiscycie na „Najpopularniejszą OSP”. Zostało tylko kilka dni!
W rankingu powiatu mrągowskiego OSP Mikołajki zajmowała w środę szóste miejsce. Dosyć wysokie, chociaż... — Zawsze można podskoczyć wyżej — śmieje się Juliusz Brant, prezes jednostki. — Ale to miło, że ludzie na nas głosują. To promocja dla OSP, która jest bardzo potrzebna. No i czujemy, że ktoś docenia naszą pracę.

Strażakiem jest dopiero od 7 lat, ale pomaganie ma we krwi, bo przez 25 lat był policjantem. — To wciągająca praca. — śmieje się prezes.
A ochotnicy z Mikołajek pracy mają niemało. W poprzednim roku do akcji wyruszali 150 razy. — Na szczęście jesteśmy dobrze wyszkoleni. Mamy dosyć nowy sprzęt i ludzi, którzy potrafią go używać — zapewnia Juliusz Brant. — Mimo to nie mamy zbyt wielu strażaków. Problemem jest kurs zajmujący wiele wolnych weekendów.

W Mikołajkach jest 40 strażaków. Do akcji jeździ 21. Juliusz Brant pamięta jedną, bardzo trudną akcję. — Palił się hotel Gołębiewski — wspomina. — W akcji uczestniczyło 36 jednostek z całego województwa. My byliśmy pierwszą jednostką, która pojawiła się na miejscu i ostatnią, która je opuściła. Ale dla nas to nic nowego!

Co roku strażacy organizują ćwiczenia. Zdarza im się odkuwać łabędzie z lodu czy ratować inne zwierzęta. — Nigdy bym np. nie pomyślał, że przyjdzie nam prowadzić działania wysokościowe — przyznaje Juliusz Brant. — Ściągaliśmy już ludzi z wyciągu narciarskiego, bo się zaciął. Dlatego w naszej jednostce działa już grupa wysokościowa. Mamy odpowiedni sprzęt. Jako jedna z niewielu jednostek dysponujemy 18-metrowym podnośnikiem. Ale czasem to po prostu sprzęt bez ludzi. — przyznaje prezes.

W jednostce w Górkle (gm. Mikołajki) sprzętu niestety brakuje. W rankingu powiatowym zajmują siódme miejsce. — To miłe, że tak dobrze nam idzie — cieszy się Andrzej Salczyński, prezes OSP Górkło. — Jesteśmy dosyć małą jednostką, bo do akcji jeździmy 2-3 razy w roku. Sprzęt mamy z innych jednostek i przydałoby się dofinansowanie.

Mimo małej liczby wyjazdów zdarzają się trudne akcje. — We współpracy z innymi jednostkami gasiliśmy raz oborę — wspomina prezes. — Niestety nie udało nam się uratować bydła, bo za późno zauważono pożar. Padło 20 sztuk.
Andrzej Salczyński jest strażakiem od 43 lat. Wiele widział podczas służby w jednostce, dlatego cieszy się, że ktoś promuje OSP. — Najgorzej jest z finansami. Remizę musimy na bieżąco remontować, ale przydałby się gruntowny remont. Może kiedyś? — ma nadzieję.

Uwaga! Głosowanie na OSP kończymy w poniedziałek o 23.59! Wtedy poznamy najpopularniejsze jednostki w powiatach naszego regionu, a także dwie najpopularniejsze OSP na Warmii i Mazurach, które powalczą w dwóch kategoriach: tych, które są w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, i tych, które się w nim nie są. Koszt jednego sms-a: 1,23 zł brutto.
Niezależne od wyników plebiscytu swoje wyróżnienia przyzna również kapituła. Jedynym kryterium branym pod uwagę będzie liczba interwencji realizowanych przez daną jednostkę ochotników.

Rozstrzygnięcie plebiscytu odbędzie się 14 maja podczas festynu strażackiego na placu Solidarności w Olsztynie. Zwycięskie OSP zostaną nagrodzone nowym sprzętem.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5