Mini Soccer wciąż w natarciu

2017-09-07 22:56:04(ost. akt: 2017-09-07 22:56:39)

Autor zdjęcia: archiwum klubu

Ostatnie tygodnie zawodników UKS Mini Soccer Mrągowo prezentują się niezwykle pracowicie. Mrągowska ekipa młodych talentów praktycznie nie schodzi z murawy, bogacąc się stale o nowe zwycięstwa, doświadczenia i umiejętności.
27 sierpnia zespół rocznika 2010 - po bardzo dobrej, dojrzałej grze - zgarnął brązowe medale podczas turnieju organizowanego w Lidzbarku Warmińskim.

- Chłopcy przemknęli przez fazę grupową jak burza, trafiając do "Ligi Mistrzów" i kończąc tym samym bardzo długi oraz wyczerpujący turniej bilansem spotkań 4 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki - słyszymy w obozie UKS.

Poza nagrodami drużynowymi doceniono także indywidualne poczynania zawodników. W gronie "najlepszych z najlepszych" znalazł się tym sposobem m.in. nasz Kacper Brzuskiewicz, który został okrzyknięty najlepszym bramkarzem turnieju.

Gdy rocznik 2010 wojował w Lidzbarku Warmińskim, ich starsi koledzy z klubu (roczniki 2008-2007) ruszyli do Barczewa, by zmierzyć się z graczami miejscowego BUKS w serii sześciu 15-minutowych spotkań treningowych.

- Gospodarzom pięknie dziękujemy za możliwość gry w tak pokaźnym wymiarze czasu. To dla nas cenna lekcja i super doświadczenia dla naszych orłów. Serdeczne podziękowania ślemy również w kierunku rodziców, którzy jak zwykle niezawodnie wsparli wyjazdy swoimi środkami transportu - przekonuje kadra szkoleniowa Mini Soccer.

Choć treningów i meczów nie brakowało, nikt nie zamierzał jednak zwalniać tempa. 29 sierpnia grupa rocznika 2009 wyruszyła wraz z trener Eweliną Korotko na sparing do Mikołajek, gdzie czekał na nich miejscowy Kłobuk.

- Spotkanie odbywało się w wymiarze 4x15 minut. Wynik spotkania zdecydowanie na naszą korzyść, ale niestety i nam przytrafiały się błędy - słyszymy w UKS.
Ledwie dwa dni później, na dolnej płycie mrągowskiego stadionu, okazję do gry otrzymali chłopcy z roczników 2010-2008. Mini Soccer sięgnął po przeciwnika z naprawdę wysokiej półki - Soccer Academy z Warszawy.

- Bardzo liczna grupa chłopców ze stolicy, przebywająca na obozie sportowym w Wilkasach, zawiesiła nam poprzeczkę bardzo wysoko. W kategorii 2009-2010 udało nam się wygrać liczbą dosłownie 2-3 goli. Starsi, składający się głównie z debiutantów, musieli natomiast uznać zdecydowaną wyższość rywali - mówią trenerzy.

Wciąż mało? Tego samego dnia, w czwartek, swój trzeci sparing rozegrali również młodzicy. Śladem klubowych kolegów wyruszyli oni zmierzyć się z Kłobukiem, jednak tym razem Mikołajki okazały się fortecą nie do sforsowania. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:6.

- Trzeba jednak zaznaczyć, że wystawiliśmy znacznie młodszy skład od przeciwników. W tym wieku 2 lata różnicy to przepaść, ale uważamy, ze ten ruch może się okazać bardzo wartościowy w perspektywie dalszego rozwoju chłopców. Mają oni umiejętności i ambicje ku temu, by walczyć ze starszymi. Muszą jednak przełamać barierę i "odblokować" się w kolejnych meczach. Oczywiście na co dzień będą w dalszym ciągu rywalizować w Orlikach. Wiemy jednak, że już teraz stać ich na dużo więcej - podsumowuje obóz UKS.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5