Prawdziwa ofensywa młodych futbolistów z Mrągowa

I z pewnością nie były to starty "na sztukę". Rywalizując czy to w rodzinnym Mrągowie, czy na wyjeździe (jak np. w Kadzidle, Kętrzynie, Lidzbarku Warmińskim, Płocku, Morągu czy Ostródzie), nasi piłkarze na podium meldowali się łącznie 11 razy. Po najwyższe trofea sięgnęli 4-krotnie, po srebro 5-krotnie, a na trzecim stopniu "pudła" stawali 2-krotnie. Nie był to przypadek, bo całość poprzedziły godziny ciężkich treningów.

— Każda z 8 grup zrealizowała łącznie 25 jednostek treningowych, co daje około 200 lekcji — mówi Radosław Rogowski, jeden z 8 trenerów Mini Soccer Academy.
Ostatnie medale podopieczni UKS zdobyli 21 stycznia w Morągu (rocznik 2009) i Lidzbarku Warmińskim (rocznik 2010) oraz w rozgrywanej 27 stycznia, 4. edycji Zimowego Pucharu Mazur "Elite Youth" w Mrągowie.

Już w Morągu stało się jasne, że Akademia zawiesiła sobie tegoroczną poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko. Podopieczni trenera Radosława Rogowskiego niczym burza przeszli przez fazę grupową. W inauguracyjnym spotkaniu rozgromili rówieśników z Akademii Piłkarskiej Ostróda I (0:3), a chwilę później ich los podzielili zawodnicy Polonii Pasłęk (również 0:3). Mrągowianie nie okazali litości również w starciu z gospodarzami (Huragan Morąg II), których ograli 0:4. Jedyną ekipą, która zdołała się postawić UKS i ugrać remis, była niezwykle solidna drużyna Naki Olsztyn (0:0).

Po wyjściu z grupy, Akademia pokonała AP Ostroda II (0:1) i ponownie spotkała się na boisku z reprezentacją stolicy województwa. Tym razem rywale wygrali, lecz minimalnie (0:1). Jak się okazało, owa bramka była jedyną, którą mrągowianie stracili w trakcie całego turnieju, bo w "finale pocieszenia" (mecz o 3. miejsce) bez większych trudności pokonali znów Polonię Pasłęk (0:3).

Statuetkę króla strzelców zgarnąć zawodnik UKS - Szymon Mrozicki (7 goli), a specjalnym wyróżnieniem organizatorzy postanowili nagrodzić również wyróżniającą się grę Michała Lewczuka. — Postawa drużyny, zarówno w działaniach indywidualnych jak i grupowych, była wręcz wzorowa — przekonuje trener Rogowski. — Straciliśmy tylko jednego gola, zdobywając przy tym aż 14. W całym turnieju tworzyliśmy mnóstwo sytuacji, a największą motywacją do dalszych starań na treningach były liczn pochwały z ust trenerów innych zespołów i rodziców — dodaje szkoleniowiec.

W tym samym czasie nie próżnowała również o rok młodsza (rocznik 2010) drużyna UKS prowadzona przez trenera Szymona Nałysnyka. Również i tym razem Akademia dość łatwo przeszła przez fazę grupową, pokonując kolejno SKS Szczytno (0:2), reprezentację Jonkowa (1:2) oraz drugi zespół Polonii Lidzbark (0:2). Mrągowianie wyszli zwycięsko następnie z ćwierćfinałowego boju z DKS Dobre Miasto (0:1), a gdy w półfinale rozgromili Tęczę Biskupiec (0:3), złoto było na wyciągnięcie ręki. By je zdobyć, wystarczyło jedynie pokonać pierwszą, "wyjściową" drużynę Polonii z Lidzbarka Warmińskiego.

Po prawdziwej wojnie (zakończonej zwycięstwem mrągowian 1:2) Mini Soccer stanął wreszcie na 1. stopniu podium. Duża w tym zasługa niesamowitych parad bramkarskich, którymi raz po raz ratował swój zespół Alec Fereniec (młody zawodnik w pełni zasłużenie otrzymał chwilę później statuetkę dla najlepszego golkipera turnieju). Uwadze organizatorów nie umknął również Aleksander Stolarczyk, którego nagrodzili dodatkowym wyróżnieniem.

— Bardzo dobry występ chłopców, którzy swoją dyspozycją w tym dniu całkowicie zdominowali rywali i robili co mogli, aby wygrać każdy kolejny mecz. Tego dnia nie było trzeba motywować chłopców do wysiłku i walki o każdą piłkę. Dużo składnych akcji i pięknych bramek dało nam w efekcie zwycięstwo w tym bardzo dobrze zorganizowanym turnieju — przekonywał chwilę po zakończeniu zawodów trener Szymon Nałysnyk.

Po brązie i złocie, do kompletu trofeów brakowało już tylko srebra. Do rozgrywanego w zeszłą sobotę w Mrągowie Zimowego Pucharu Mazur "Elite Youth IV" (rocznik 2009), Akademia wystawiła 2 drużyny (łącznie w szranki stanęło 7 ekip, które walczyły systemem "każdy z każdym").

Pierwsze skrzypce grała "Jedynka" Mini Soccera, dowodzona przez trenerkę Ewelinę Korotko. Mrągowianie najpierw ograli Tęczę Biskupiec (0:3), a następnie w "bratobójczym" pojedynku nie dali szans swym kolegom z drugiej drużyny (0:5). Zwycięski marsz Akademii trwał nadal, o czym przekonały się kolejno dwa zespoły Mazurii Giżycko (w obu meczach nasi triumfowali 1:3). Jedynymi, którzy zdołali odebrać punkty podopiecznym Eweliny Korotko, okazali się ich rówieśnicy z MKS Korsze (porażka 3:1).

I doszło wówczas do niecodziennej sytuacji, ponieważ wszystkie trzy drużyny z czołówki dysponowały 15 punktami. O poszczególnych miejscach zadecydować miał więc bilans zdobytych i straconych goli. Tym sposobem złoto zgarnęło Giżycko, srebro Mini Soccer Mrągowo, a brąz pojechał do Korsz. Poza prestiżowym 2. miejscem, na indywidualne wyróżnienie nie ze strony organizatorów zasłużyli Szymon Mrozicki (Mini Soccer Mrągowo I) oraz Iwo Nowiczonek (Mini Soccer Mrągowo II).

— Chłopcy z pierwszego zespołu zagrali naprawdę bardzo dobrze. Mimo bardzo zdyscyplinowanej gry zdarzył się jedynie jeden słabszy mecz, w którym zespół z Korsz bardzo szybko strzelił dwa gole i okazał się zdecydowanie skuteczniejszym zespołem. Drugi zespół, składający się również z młodszych chłopców, turniej musi potraktować jako cenną lekcję na przyszłość — podsumowuje trenerka Ewelina Korotko.