Kobieta leżała w krzakach. Była tak zmarznięta, że nie była w stanie ani mówić, ani chodzić

2018-02-06 11:27:34(ost. akt: 2018-02-06 15:36:54)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

To miał być zwykły codzienny spacer z psem nad jeziorem. Jednak w pewnym momencie uwagę mrągowskiego policjanta przykuła postać leżąca w krzakach. Jak się okazało, była to kobieta tak zmarznięta, że nie była w stanie ani mówić, ani chodzić. Mogłaby stracić tam życie, gdyby pomoc nie nadeszła w czas.
Wcześnie rano mrągowski policjant (w czasie wolnym od służby) wyszedł jak co dzień na poranny spacer z psem. Przechodząc promenadą jeziora Czos zauważył leżącą w krzakach postać. Była to kobieta, której stan realnie zagrażał jej życiu i zdrowiu.

Była tak wychłodzona, że nie była w stanie ani mówić, ani utrzymać równowagi, gdy funkcjonariusz próbował postawić ją na nogi. Z uwagi na jej stan, policjant postanowił zawiadomić pogotowie. Niestety, nie miał przy sobie telefonu, dlatego zwrócił się o pomoc do przechodzących osób. Przerażające było to, że nikt nie chciał użyczyć mu telefonu, bądź zadzwonić na numer alarmowy — informuje Dorota Kulig z KPP w Mrągowie.

Funkcjonariusz pomógł kobiecie wstać i poprowadził ją w kierunku osiedla Grunwaldzkiego. Mimo tego, że miała problem, by iść i traciła równowagę, to dzięki ruchowi kobieta trochę się rozgrzała i można było z nią nawiązać kontakt.. P
Kobieta stwierdziła, że jeszcze chwila, a by zamarzła. Chwilę później policjant znalazł osobę, dzięki której mógł wezwać karetkę pogotowia, która przewiozła na szpitalny oddział ratunkowy.


mat. KWP Olsztyn/(dk/tm)


Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Pomagajmy #2441469 | 91.236.*.* 16 lut 2018 10:05

    Też tak miałam. Pan siedział zimą na murku, słabo ubrany i z opatrunkiem. Wypisali go ze szpitala i wypuścili samego, nie miał siły nawet wstać. To był starszy człowiek. Chciałam go wsadzić do mojego samochodu i zawieźć do jego domu. Dwie osoby obok odwróciły wzrok i szybko odeszły. Poradziłam sobie, ale postawa szpitala i tych osób szokująca.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Wystarczyło poprosić. #2436117 | 89.231.*.* 8 lut 2018 07:53

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Wystarczyło poprosić osoby, aby same zadzwoniły - a nie domagać się czyjegoś telefonu....

    1. Fred #2435909 | 37.47.*.* 7 lut 2018 20:39

      Dzwonic na 999 . Odbierze medyk i pokieruje osobę dzwoniącą co ma zrobic do przyjazdu służb.112 nie wysyła karetek, straży czy policji.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    2. Dor #2435029 | 159.205.*.* 6 lut 2018 22:05

      Kilka lat temu moja córka miała atak padaczki. Byłyśmy na spacerze, bez telefonu. Tez kilka osób uciekło w popłochu przede mną i rzekomo nie miały żadnego telefonu ...

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. Brawo dla policjanta #2434895 | 82.177.*.* 6 lut 2018 19:10

      ale nie zmienia to faktu, że w Mragowie znieczulica i patologia to norma jak widać. Kobieta potrzebowała pomocy, a w odpowiedzi na pomoc zachowanie chamstwa i pogardy dla drugiego człowieka. Straszne. Z drugiej strony Mrągowo lezy blisko Szczytna, a tam to już patologia przerosła szczyt wszystkiego. Polsatowski Nasz Nowy Dom był idealnym wskaźnikiem jacy udzie tam mieszkają.

      Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (19)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5