W upalny dzień zamknął psa w samochodzie. Interweniowała policja

2018-08-02 09:15:37(ost. akt: 2018-08-07 12:45:24)
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay

Policjanci wielokrotnie apelowali o niepozostawianie psów w zamkniętych samochodach podczas upałów. Niestety bez efektu. Kolejna osoba pozostawiła czworonoga w aucie, podczas blisko 30-stopniowego upału. Na szczęście z pomocą przyszli policjanci. Nie bądźmy obojętni. Gdy zauważymy zwierzę znajdujące się w sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu poinformujmy policjantów.
Kilka dni temu przed godziną 10.00 oficer dyżurny otrzymał informację, że na ulicy Rybnej w Mrągowie ktoś zamknął psa w samochodzie. Ze względu na panujący upał zwierzęciu zagrażało niebezpieczeństwo.

Interweniujący w tej sprawie policjanci zobaczyli, że w zamkniętym aucie z ledwie uchylonymi szybami przebywał mały piesek bez dostępu do wody. Zwierzak wyglądał na zmęczonego. Funkcjonariusze podjęli decyzję o siłowym opuszczeniu szyby. Wyciągnęli zwierzaka z rozgrzanego auta. Po około pół godzinie do auta wróciła właścicielka psa.

Policja ponownie apeluje:

— Nie zabierajmy ze sobą zwierząt w podróż samochodem jeśli planujemy załatwianie różnych spraw i wiemy, że nie będziemy mogli ze sobą zabrać zwierzęcia. Często takie osoby tłumaczą się, że wyszły tylko na chwilę, aby zrobić zakupy lub coś załatwić, albo że zostawiły w samochodzie uchyloną szybę.

Pamiętajmy, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby.

Policja apeluje:

Uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu, a pozostawienie szczeliny zachęca psa do tego, by wkładał tam pysk poszukując źródła "powiewu". Wcale też nie trzeba wiele, aby zwierzę mogło ulec przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu.


Nieodpowiedzialnemu właścicielowi czworonoga grozi mandat karny, a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty karne za znęcanie się nad zwierzęciem. Ustawa o ochronie zwierząt w art. 35 ust.1a określa kary grożące za znęcanie się nad zwierzętami, tj. kara grzywny, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 3. W rozumieniu tych przepisów wspomniane znęcanie się nad zwierzętami rozumiane jest również jako „wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych zagrażających jego zdrowiu lub życiu”, w co wpisuje się omawiany problem.


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. KTOŚ #2548069 | 195.205.*.* 2 sie 2018 12:51

    kolejna tępa WŁAŚCICiELKA zwierzaka, skoro JEJ to może wszystko, zabić , dręczyć, męczyć ze słowami na istach NIC SIĘ NIE STAŁO....powinno się wprowadzić badania psychologiczne dla osób posiadających zwierzęta

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. Turbo #2548043 | 87.251.*.* 2 sie 2018 11:39

    na głupotę nie ma lekarstwa.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5