BAZA dostała nową szansę [ROZMOWA]

2018-09-06 15:00:00(ost. akt: 2018-09-06 09:26:41)

Autor zdjęcia: Cezary Krywiczanin

O problemie naboru do pierwszej klasy LO na rok szkolny 2018/2019 w Zespole Oświatowo - Sportowym "Baza" w Mrągowie oraz o kondycji ZOS z Naczelnikiem Wydziału Oświaty Starostwa Powiatowego w Mrągowie rozmawia Zdzisław Piaskowski.
Wokół Zespołu Oświatowo - Sportowego „ Baza ”w Mrągowie głośno jest od początku lata. Wtedy, wchodzące w skład Zespołu, Licem Ogólnokształcące miało kłopot z zebraniem odpowiedniej ilości kandydatów do pierwszej klasy. Uchwała Zarządu Powiatu z 1 marca określała ten limit na 20 uczniów, a do wyznaczonego terminu, 11 lipca, kandydatów było tylko 10-ciu. Problem był tym bardziej poważny, że w ostatnim roku szkolnym w tamtejszym LO nie powołano pierwszej klasy. Dlatego Kurier Mrągowski zwrócił się do Naczelnika Wydziału Oświaty Starostwa Powiatowego w Mrągowie, Marka Szmigla, z kilkoma ważnymi dla szkoły pytaniami.

— Czy zagrożony jest byt Zespołu Oświatowo - Sportowego "BAZA" w Mragowie?

— Na początku lipca Liceum Ogólnokształcące wchodzące w skład Zespołu Oświatowo Sportowego miało 10 kandydatów do pierwszej klasy. Dyrekcja nie potrafiła wskazać, jacy to są uczniowie i zadeklarowała na początku lipca, że szkoła znajdzie co najmniej 15-tu kandydatów. W związku z powyższym Zarząd Powiatu przedłużył okres naboru do 17 sierpnia. W ubiegłym roku nie było pierwszej klasy LO. W klasie 3-ciej będzie w tym roku uczyło się tylko 6-cioro uczniów i gdyby w tym roku też nie powołano pierwszej klasy, wówczas Zarząd Powiatu zastanawiałby się nad naborem do dwóch klas pierwszych w przyszłym roku szkolnym, ponieważ obecny jest ostatnim rokiem gimnazjum i będą absolwenci klasy VIII szkoły podstawowej. Nie było mowy o żadnym wygaszaniu, rozwiązywaniu Zespołu. ZOS „Baza” będzie funkcjonował, nawet bez LO. To nieprawda, że wygaszenie liceum jest jednoznaczne z wygaszeniem Zespołu Oświatowo-Sportowego „Baza” w Mrągowie.

— Do wyznaczonego drugiego terminu szkoła zebrała 15 kandydatów, ale wspomniał pan, że dyrekcja nie potrafiła wskazać jacy to są uczniowie.

— Ostatecznie została przedstawiona lista przyjętych uczniów. W tej 15-tce jest tylko jedna żeglarka i dwie kajakarki, w tym jedna kajakarka z sukcesami. Reszta, to są piłkarze i koszykarze. Niestety, jakość sportowa kandydatów jest bardzo słaba. W szkole mistrzostwa sportowego są dwa etapy szkolenia sportowego. Etap "ukierunkowany", który ma na celu określenie predyspozycji i uzdolnień ucznia do szkolenia w określonym sporcie i drugi etap "specjalistyczny", który występuje już na poziomie szkoły podstawowej. Zakwalifikowani do pierwszej klasy LO kandydaci powinni być zdecydowanie na tym drugim etapie. Z tej piętnastki tylko jedna kajakarka ma sukcesy sportowe świadczące o wysokim poziomie wyszkolenia. Jest też jeden zawodnik, piłkarz, z "Granicy" Kętrzyn, który gra w pierwszej lidze wojewódzkiej w kategorii juniorów. A pozostali? Nie wiem. Można by też zapytać uczniów z trzeciej klasy: ilu z tej szóstki ma osiągnięcia na wysokim poziomie? Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z 23 marca 2017 roku, określa, że szkoły i klasy mistrzostwa sportowego są tworzone w przypadku zebrania uczniów o zbliżonym poziomie sportowym.

— Kto ocenia poziom sportowy kandydata do pierwszej klasy LO?

— Ocenia to komisja rekrutacyjna w szkole, zgodnie z odpowiednimi rozporządzeniami Ministra Edukacji Narodowej.

— Na jakiej podstawie twierdzi pan, że poziom części kandydatów jest za mały, niewłaściwy?

— Szkoła przedstawiła wykaz przyjętych uczniów do klasy pierwszej LO Mistrzostwa Sportowego z którego wynika, że tylko dwoje uczniów osiągnęło do tej pory sukcesy sportowe. Uważam, że na poziomie liceum mistrzostwa sportowego, wszyscy uczniowie przychodzący do tego liceum, powinni posiadać jak największe osiągnięcia sportowe i odbywać szkolenia sportowe na poziomie specjalistycznym. Buduje to jakość szkoły i jej renomę, co bez wątpienia, przekłada się na większe nabory w kolejnych latach. Poza tą dwójką, pozostali mogą uczęszczać do ogólnodostępnych szkół i trenować, czy też bawić się w sport, w klubach sportowych.

— A co z tą dwójką?

— Kajakarka może uczyć się w szkole ogólnodostępnej i może mieć indywidualny tok nauczania, pozwalający godzić częstotliwość startów w zawodach sportowych z nauką. Pomimo tak wielu wątpliwości Zarząd Powiatu w dniu 28 sierpnia, po zapewnieniach Pani Dyrektor o podjęciu wszelkich działań mających zapewnić odpowiedni poziom szkolenia i nauki w tej klasie, podjął decyzję o uruchomieniu klasy pierwszej LO w Zespole Oświatowo-Sportowym "Baza" na rok szkolny 2018/2019 z piętnastką uczniów.

— Jest pan doświadczonym szefem Wydziału Oświaty. Może ma pan pomysł na rozwiązanie problemu tej szkoły? To, z pewnością, trudne zadanie.

— Jest to niezmiernie trudne. Myślę, że to temat na następną długą rozmowę. Powiem tylko w wielkim skrócie, że w 2016 roku powiat dołożył do szkoły, bez Międzyszkolnego Ośrodka Sportu, około 1 milion złotych, a w roku 2017 około 750 tysięcy. Te pieniądze trzeba wziąć z innych dochodów powiatu. Pomysł na Szkołę Mistrzostwa Sportowego powinniśmy wypracować wszyscy zainteresowani jej losem, wspólnie. Powiat jest zawsze otwarty na merytoryczny dialog. Na pewno, wbrew opinii kierownictwa ZOS "Baza", Zarząd Powiatu nie jest negatywnie nastawiony do Szkoły. Wręcz przeciwnie, zależy nam na jak najlepszym jej wizerunku, rozwoju i osiągnięciach oraz na jak największych sukcesach sportowych i dydaktycznych. Nie dokona się jednak tego bez sportowych umiejętności, starannej weryfikacji poziomu i jakości przyjmowanych uczniów do szkoły.

Po wysłuchaniu wyczerpujących odpowiedzi Naczelnika Wydziału Oświaty, Kurier Mrągowski zwrócił się do dyrekcji ZOS "Baza" z prośbą o wyjaśnienie problemu poziomu sportowego uczniów przyjętych do pierwszej klasy LO. Odpowiedzi udzielił zastępca dyrektora Wojciech Jaszczur Nowicki:

— Mówiąc o poziomie sportowym jednej z klas w jednej ze szkół wchodzących w skład Zespołu Oświatowo-Sportowego "Baza" w Mrągowie, należy pamiętać o tym, że żadna szkoła mistrzostwa sportowego w kraju nie składa się z samych mistrzów. Szkoła jest po to żeby jednostkom szczególnie utalentowanym stwarzać szczególne warunki. A te warunki to między innymi w części dydaktycznej oddziały(klasy) a w części sportowej - grupy ćwiczeniowe. Grupy te składają się zwykle z 8-12 osób i są środowiskiem, w którym podczas treningu rozwijane są predyspozycje najbardziej utalentowanych. Zwykle to 1-2 osoby w grupie. Tak to działa. Zawsze tak było i tak będzie, bo to wynika ze statystyki i rach. prawdopodobieństwa. Jeśli mielibyśmy w szkole 117 (tylu mamy uczniów) wybitnie uzdolnionych mistrzów sportu, nie bylibyśmy w stanie zapewnić im odpowiednich warunków i to nie tylko wysiłkiem Powiatu czy Miasta ale całego Województwa.
Wśród kandydatów do I klasy LO są zawodnicy, którzy już uczestniczą z sukcesami w krajowym systemie rywalizacji dzieci i młodzieży jak choćby Adam Czerniakowski, piłka nożna, zawodnik I ligi wojewódzkiej klubu KKS,,Granica’’w Kętrzynie, Natalia Koiszewska - I m. Mistrzostwa Wam-Maz. K -1 - I m, rok 2017 - Długodystansowe Mistrzostwa Polski rok 2017 – 5 miejsce K - 1500 czy Błażej Ligęza: Koszykówka 4 miejsce w Mistrzostwach Województwa w rozgrywkach Szkolnego Związku Sportowego kat. gimnazjum - 2017 r. -1 miejsce w Klubowych Mistrzostwach Województwa Kadetów - 2017 r.
Są też osoby, które znaczące osiągnięcia sportowe maja przed sobą. Wszyscy będą realizowali programy szkolenia w sportach, które uprawiają.

Fot. Cezary Krywiczanin
Wokół ZOS BAZA Mrągowo głośno jest od początku lata








2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5