Stracili w pożarze cały dobytek

W sobotę, 17 sierpnia około godziny 4.00, Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Mrągowie otrzymał informację o pożarze mieszkania w budynku na ulicy Chopina w Mrągowie.

— Do zdarzenia zostały zadysponowane zastępy z JRG Mrągowo. Po przybyciu na miejsce okazało się, że ogniem objęte jest już całe mieszkanie znajdujące się na poddaszu budynku i jest prawdopodobieństwo, że pożar przedostał się na dach obiektu. Strażacy w pierwszej fazie podali dwa prądy wody: jeden wewnątrz płonącego mieszkania, drugi z podnośnika hydraulicznego na dach budynku. Szybka akcja ograniczyła rozprzestrzenianie się pożaru. Następnie przybyłe zastępy z OSP Wierzbowo, Szestno, Piecki i Użranki wspomogły działania i do budynku wprowadzono dwie kolejne linie gaśnicze. Po ugaszeniu pożaru przystąpiono do częściowej rozbiórki i wynoszenia spalonych pozostałości. Nasze działania trwały do godziny 10.30 — relacjonuje mł. kpt. Marcin Kordek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mrągowie

Szczegóły tego zdarzenia bada mrągowska policja.

— Wstępnie ustalono, że ogień wybuchł w jednym z mieszkań i rozprzestrzenił się na dach. Budynek zamieszkiwało 12 rodzin. Mieszkańców o zdarzeniu zaalarmowała jedna z lokatorek. Na zewnątrz ewakuowano ponad 40 osób, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Policjanci przesłuchali już dwóch świadków. W tej sprawie prowadzone jest postępowanie, które przy pomocy biegłego z zakresu pożarnictwa pozwoli ustalić okoliczności i przyczyny pożaru — informuje mł. asp. Dorota Kulig, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie.

Na miejscu zdarzenia był obecny również burmistrz Mrągowa, który zaoferował pomoc pogorzelcom. Mieszkańcy, którzy w tej tragedii stracili dach nad głową, otrzymali już od władz miasta lokale zastępcze.

W internecie ruszyła już zbiórka na rzecz pogorzelców.