Zdjęcia w lokalu wyborczym. Co mówią o tym przepisy?

Jak sprawa robienia zdjęć i obecności mediów wygląda w świetle przepisów?

Zgodnie z wytycznymi Państwowej Komisji Wyborczej dziennikarz ma obowiązek m.in. posiadania ważnej legitymacji dziennikarskiej lub innego dokumentu potwierdzającego reprezentowanie redakcji, zgłoszenia przewodniczącemu komisji oraz stosowanie się do zarządzeń mających na celu zapewnienie powagi i tajności głosowania. Warto też pamiętać, że działalność prasowa nie jest objęta klauzulą RODO.

Jednak wystarczy spojrzeć na portale społecznościowe, gdzie osoby prywatne robią sobie zdjęcia przy urnach, fotografują swoje dzieci wrzucające karty do głosowania. Czy takie osoby też naruszają przepisy?

Warunkiem jest niezakłócanie przebiegu głosowania oraz nienaruszanie zasad związanych z ciszą wyborczą i tajnością głosowania. Chodzi o sytuację np. w której może zostać uchwycony znak „X” w okienku na karcie np. przez innych głosujących albo inny wyborca lub członek komisji znajdzie się w kadrze i zaprotestuje.
Nie można też przeprowadzać transmisji "live".

Należy też pamiętać, że to przewodniczący danej komisji odpowiada za wszystko, co się dzieje na terenie lokalu wyborczego

Kodeks Wyborczy:
Art. 49.
§ 1. Przewodniczący obwodowej komisji wyborczej ds. przeprowadzenia głosowania w obwodzie czuwa nad zapewnieniem tajności głosowania oraz nad utrzymaniem porządku i spokoju w czasie głosowania.
§ 2. Przewodniczący obwodowej komisji wyborczej ds. przeprowadzenia
głosowania w obwodzie ma prawo zażądać opuszczenia lokalu wyborczego przez osoby naruszające porządek i spokój.

Szczególną popularnością cieszą się zdjęcia dzieci przy wyborczych urnach. Zdaniem rodziców ma to swoje znaczenie. - Dla dziecka wybory to lekcja demokracji. Dlaczego mamy zabronić uwiecznienia tak ważnego momentu - pyta jeden z wyborców.

car