Strażacy z Mrągowa ruszyli z odsieczą do Biebrzańskiego Parku Narodowego

2020-04-23 08:38:31(ost. akt: 2020-04-23 09:36:26)
Mrągowscy strażacy pierwszą noc "w akcji" w Biebrzańskim Parku Narodowym mają już za sobą

Mrągowscy strażacy pierwszą noc "w akcji" w Biebrzańskim Parku Narodowym mają już za sobą

Autor zdjęcia: archiwum PSP Mrągowo

Kilkadziesiąt strażackich zastępów i kilkuset strażaków od niedzielnego wieczora walczy z rozprzestrzeniającym się ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Dziś z pomocą wyruszyła specjalna grupa operacyjna "Warmia" w skład której wchodzą min. strażacy z Mrągowa.
22 kwietnia o godz. 10.00 funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mrągowie otrzymali dyspozycje w sprawie przystąpienia do działań związanych z potężnym pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym Decyzją komendanta wojewódzkiego została powołana specjalna kompania gaśnicza "Warmia", która pomoże swoim kolegom z Podlasia. - Z Mrągowa w tym celu wyjechał jeden jeden ciężki samochód gaśniczy w składzie pięcioosobowym - informuje mł. kpt. Marcin Kordek, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Mragowie.

Strażacy pojechali do Ełku, skąd po zatankowaniu zostali skierowani w rejon miejscowości Grzędy. - Z uwagi na trudny teren cztery kilometry musieli pokonać pieszo. Po dotarciu na miejsce do godz. 1.00 gasili ogień przy pomocy tłumic. Potem udali się na odpoczynek. W tej chwili (23.04, godz. 8.00 - przyp. red.) są już po śniadaniu i czekają na dalsze dyspozycje - dodaje Kordek.

Kompania gaśnicza "Warmia" działa podzielona na dwa pododdziały.

Po raz pierwszy ogień pojawił się na terenie BPN już w niedzielę, 19 kwietnia wieczorem. W poniedziałek 20 kwietnia o godz. 7.41 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w Mońkach wpłynęło drugie zgłoszenie o pożarze w Biebrzańskim Parku Narodowym koło Dolistowa Starego, Gmina Jaświły. Po przybyciu straży pożarnej na miejsce zdarzenia stwierdzono, że na bardzo dużym obszarze (Dolistowo aż po Grzędy i Wroceń, Gmina Goniądz) pali się trzcina i sucha trawa. Pożar gwałtownie rozprzestrzeniał się w kilku kierunkach na terenie trudno dostępnym o podłożu torfowym. Ze względu na bardzo duży obszar objęty pożarem (ok.1 200 ha) utworzono sztab dowodzenia.

Biorąc pod uwagę zmienny i chwilami porywisty wiatr podjęto decyzję o zadysponowaniu samolotów gaśniczych, ciągnika z beczką o pojemności 7 m3 będącego na wyposażeniu BPN oraz ciągnika rolniczego z pługiem w celu oborywania pogorzeliska. Ponadto do działań zadysponowano samochód dowodzenia i łączności i bezzałogowy statek powietrzny z Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku. Zadysponowano również quad z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 PSP w Białymstoku. Także w działaniach użyto dronu z kamerą termowizyjną z Wojsk Obrony Terytorialnej. 21 kwietnia do działań wprowadzono cztery samoloty gaśnicze Lasów Państwowych.

W trakcie działań podano kilkadziesiąt prądów wody w natarciu na źródło ognia, a także z uwagi na trudno dostępny teren i brak możliwości dojazdu samochodów gaśniczych większość działań gaśniczych prowadzona była przy użyciu tłumic. Siły i środki przeprawiano na drugą stronę rzeki Biebrzy przy użyciu promu – mostu pontonowego w miejscowości Wroceń.

Burmistrz Goniądza zorganizował żywność osobom biorącym udział w działaniach. W akcji trwającej już udział prawie 100 samochodów ratowniczo-gaśniczych i kilkuset strażaków.

22 kwietnia Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej podjął decyzję o skierowaniu na miejsce sił i środków Centralnego Odwodu Operacyjnego ze Szkół Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie i Poznaniu, kompanii gaśniczej z naszego województwa oraz samochód dowodzenia i łączności z Wielkopolskiej Komendy Wojewódzkiej PSP.

Na miejscu pracują też samoloty gaśnicze z Olsztyna oraz stacjonujący w powiecie piskim dromader. Obecnie pożarem objętych jest już ponad 6 tys. hektarów lasu, bagiennych łąk, torfowisk i trzcinowisk

W nocy z 22 na 23 kwietnia z Nowego Dworu Gdańskiego wyruszyła Kompania Gaśnicza "Heweliusz" z województwa pomorskiego. W jej skład weszło 20 samochodów i 70 strażaków.

Biebrzański Park Narodowy jest największym polskim parkiem narodowym. Zajmuje powierzchnię ok. 59 tys. hektarów. Na jego obszarze znajdują się cenne przyrodniczo obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków zwierząt.



Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W czwartkowym (23 kwietnia) wydaniu m.in.

Żukowska-CzaplickaPrzedsiębiorcy czekają na konkrety
Wiemy już, kiedy rząd planuje odmrozić gospodarkę. Powinno to być od początku lipca, choć nie wiadomo dokładnie, kiedy pełne wznowienie będzie możliwe. Rząd uzależnia luzowanie gospodarki od rozwoju pandemii w Polsce. Czy biznes wytrzyma?

Wróciły obowiązkowe szczepienia
Od 18 kwietnia wznawiane są obowiązkowe szczepienia, m.in. te wykonywane zaraz po porodzie. To efekt konsultacji Ministerstwa Zdrowia ze specjalistami. Decyzją ministra zdrowia szczepienia były do tej pory odroczone przez sytuację epidemiologiczną

Rodzice skatowali moje życie
Chodzi na terapię do psychoterapeuty, by zrozumieć to, co zdarzyło się w jej życiu. Chce zapomnieć o przeszłości i żyć normalnie. Bez koszmarów, strachu, niepewności. — Nie wiem, jak mam wybaczyć rodzicom i nie czuć żalu — mówi pani Irena.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Były #2911649 | 83.6.*.* 25 kwi 2020 19:17

    Po co jechać na wycieczkę170km?skoro na miejscu są jednostki OSP i tłumnice jak najbardziej posiadają

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5