100 lat Cudu nad Wisłą... i nie tylko

2020-08-15 09:30:00(ost. akt: 2020-08-15 09:53:42)
Polskie pozycje pod Miłosną, sierpień 1920

Polskie pozycje pod Miłosną, sierpień 1920

Autor zdjęcia: Wikimedia Commons

15 sierpnia to dzień, który przewija się dosyć symbolicznie w całej historii Polski. To nie tylko najbardziej znana Bitwa Warszawska sprzed 100. lat. W tym dniu na kartach dziejów naszego kraju zapisały się najbardziej krwawe wydarzenia.
Dzień 15 sierpnia ma duże znaczenie w skali narodowej i historycznej. To właśnie tego dnia 1920 roku w godzinach nocnych oddziały 21 Dywizji Górskiej rozpoczęły forsowanie Wieprza pod Kockiem. Rozpoczęła się w ten sposób słynna kontrofensywa, w wyniku której rozbito wojska armii bolszewickiego Frontu Zachodniego pod dowództwem Michaiła Tuchaczewskiego. W 1923 roku Święto Żołnierza wprowadził Minister Spraw Wojskowych gen. broni Stanisław Szeptycki. W rozkazie można przeczytać takie m.in. słowa: „W dniu tym wojsko i społeczeństwo czci chwalę oręża polskiego, której uosobieniem i wyrazem jest żołnierz. W rocznicę wiekopomnego rozgromienia nawały bolszewickiej pod Warszawą święci się pamięć poległych w walkach z wiekowym wrogiem o całość i niepodległość Polski”. Święto nigdy nie zostało później anulowane i było obchodzone zarówno w czasie II wojny światowej przez Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie, jak i w Wojsku Polskim do 1947 roku. W późniejszym okresie zaniechano jego obchodzenia, a jako Dzień Wojska Polskiego ustanowiono 12 października, upamiętniając chrzest bojowy 1 Dywizji Piechoty im. Kościuszki w bitwie pod Lenino. W latach 1990 – 1992 Święto obchodzono łącznie z rocznicą Konstytucji 3 Maja. Dopiero 15 sierpnia 1993 roku odbyły się pierwsze centralne uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W 2007 roku po raz pierwszy tego dnia odbyła się defilada nawiązująca do tradycji II Rzeczypospolitej. Około 100 pojazdów i tysiąca żołnierzy łącznie z reprezentacyjnym pododdziałem francuskim przedefilowało warszawskimi Alejami Ujazdowskimi. Przeglądu pododdziałów i odbioru defilady dokonywał Prezydent RP Lech Kaczyński.

Dlaczego akurat ta data ma tak olbrzymie znaczenie? Kontrofensywa znad Wieprza całkowicie zmieniła układ operacyjny na przedpolach Warszawy. Doskonała dotychczas pozycja rosyjskiego Frontu Zachodniego do szturmu na miasto i zadania klęski Polakom stała się pozycją śmiertelnego zagrożenia. Następujące w jej wyniku natarcia zakończyły się efektownym zwycięstwem Polaków i przesądziły o dalszym, korzystnym dla Polski, przebiegu wojny W opinii historyków to właśnie rozpoczęta wtedy kontrofensywa i walki pod Warszawą powstrzymały marsz armii Tuchaczewskiego, która w dalszej kolejności mogła nie skończyć tylko na podbiciu Polski. Już wtedy trwały układy bolszewików z Niemcami, którym oferowano połączenie z prowincją Prus Wschodnich. Francuski generał Louis Faury porównał Bitwę Warszawską do bitwy pod Wiedniem. - Przed dwustu laty Polska pod murami Wiednia uratowała świat chrześcijański od niebezpieczeństwa tureckiego; nad Wisłą i nad Niemnem szlachetny ten naród oddał ponownie światu cywilizowanemu usługę, którą nie dość oceniono - napisał w 1928 roku w jednym ze swoich artykułów. W książce prof. Andrzeja Nowaka "Klęska imperium zła. Rok 1920" czytamy: „W korespondencji Lenina ze Stalinem z końca lipca 1920 r. przewija się systematycznie jeden motyw: jak dobijemy Polskę, zdobędziemy Lwów – to była perspektywa Stalina, który ugrzązł ze swoim frontem nie na bohaterskiej obronie Warszawy, lecz Lwowa. Otóż Stalin mówił, że zdobędą najpierw rzeczony Lwów, a potem cała Galicja aż po Kraków będzie bolszewicka i Sowieci pójdą dalej, rozbiją Czechy, Węgry i Rumunię, wejdą do Wiednia, a w końcu zsowietyzują także Włochy. Stalin wymienia te konkretne kraje, które miały paść ofiarą postępującej ofensywy sowieckiej już w roku 1920. Te ambitne plany podboju praktycznie całego kontynentu europejskiego legły w gruzach. Legły w gruzach, bo zatrzymała je Polska.”

Jako ciekawostkę warto dodać, że 15 sierpnia miało miejsce kilka innych wydarzeń w historii Polski. W 1433 roku podczas wojny polsko – krzyżackiej zakończyło się nieudane polsko – czeskie oblężenie Chojnic. W 1649 roku pod Zborowem miała miejsce jedna z najistotniejszych i najbardziej krwawych bitew Powstania Chmielnickiego. W 1831 roku podczas Powstania Listopadowego 34 polskich oficerów podejrzanych o zdradę oraz szpiegów i agentów rosyjskich zostało wywleczonych przez tłum z warszawskich więzień, a następnie powieszonych lub zakłutych bagnetami. W 1906 roku Organizacja Bojowa PPS dokonała w 19 miastach Królestwa Polskiego zamachów na 80 Rosjan, głównie na policjantów, żandarmów i agentów tzw. „Ochrany”. Wydarzenie to przeszło do historii pod nazwą „krwawa środa”. W 1919 r. pod kopalnią w Mysłowicach niemiecki Grenzschutz otworzył ogień do 3 tys. górników i ich rodzin, co doprowadziło w efekcie do I Powstania Śląskiego. W 1937 r. Stronnictwo Ludowe ogłasza „strajk chłopski” zakończony bilansem 44 ofiar i 5 tys. aresztowań. W 1940 r. do obozu Auschwitz – Birkenau trafia z Warszawy pierwszy transport więźniów. W 1941 r. dochodzi do tzw. „mordu w Czarnym Lesie”, kiedy to Niemcy mordują 250 przedstawicieli polskiej inteligencji ze Stanisławowa. Rok później na rynku w Bieczu z ręki hitlerowców ginie 250 Żydów. W 1988 roku dochodzi do fali strajków, które obejmują swoim zasięgiem 14 kopalń węgla kamiennego.

Wojciech Caruk



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5