Strażak nagrodzony za swoją postawę

2020-10-02 17:00:00(ost. akt: 2020-10-02 17:48:25)
St. ogn. Adam Bączek został doceniony przez swoich zwierzchników

St. ogn. Adam Bączek został doceniony przez swoich zwierzchników

Autor zdjęcia: archiwum PSP Mrągowo

Czasami o ludzkim życiu decydują minuty. Przekonał się o tym rowerzysta, który zasłabł jadąc trasą Mrągowo - Kętrzyn. Na szczęście z pomocą pospieszyli mu dwaj strażacy z Mrągowa i Kętrzyna. St. ogn. Adam Bączek został właśnie nagrodzony za swój czyn.
Funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mrągowie uratował ludzkie życie. - 6 sierpnia w czasie wolnym od służby razem ze strażakiem z JRG KP PSP w Kętrzynie, udzielił pomocy rowerzyście, u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Dzięki szybkiemu udzieleniu pomocy mężczyźnie udało się przywrócić funkcje życiowe - mówi kpt. Jakub Tutka, oficer prasowy KP PSP Mrągowo.

Za swój bohaterski czyn st. ogn. Adam Bączek został doceniony przez swoich zwierzchników. 24 września w obecności zmiany służbowej, Komendant Powiatowy PSP w Mrągowie bryg. Szymon Sapieha odczytał podziękowanie od Komendanta Głównego PSP nadbryg. Andrzeja Bartkowiaka oraz wręczył nagrodę od Komendanta Wojewódzkiego PSP w Olsztynie nadbryg. Tomasza Komoszyńskiego za ofiarne i bezinteresowne ratowanie zagrożonego życia ludzkiego. - Jestem dumny, że w szeregach Państwowej Straży Pożarnej są tak kompetentni, zaangażowani i zarazem pełni zapału funkcjonariusze. To dzięki takim osobom, jak Pan, tworzymy nienaganny wizerunek formacji, która niesie pomoc potrzebującym w każdej sytuacji, niezależnie od wszelkich przeciwności - napisał w liście gratulacyjnym Komendant Główny PSP.

Zadowolenia z postawy swojego podwładnego nie kryje Komendant Powiatowy PSP w Mrągowie. - Tak naprawdę to każdy strażak jest na co dzień bohaterem. St. ogn. Adam Bączek Znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie poza służbą razem z kolegą z jednostki w Kętrzynie. Dzięki temu zbiegowi okoliczności udało im się podjąć skuteczne działania ratownicze. Poszkodowany człowiek może dalej cieszyć się życiem. To ogromna radość i duma mieć takich strażaków w swoim zespole - cieszy się bryg. Szymon Sapieha.

Sam zainteresowany czuje dumę z faktu, że jego działanie zostało docenione. - Najważniejsze było jednak to, że miałem możliwość spełnienia słów zawartych w strażackim ślubowaniu. A strażakiem się jest, a nie bywa - mówi st. ogn. Adam Bączek. Przyznaje też, że w pewnym stopniu czuje się bohaterem. - W końcu dzięki temu ktoś dostał w darze drugie życie - dodaje strażak. Przejeżdżając obok sytuacji nawet się nie wahał, żeby ruszyć z pomocą. - To był odruch. Nawet się nie zastanawiałem, czy się zatrzymać. Widziałem po prostu, że ktoś potrzebuje pomocy - wspomina sierpniową akcję st. ogn. Adam Bączek. - Żona i dzieci zostały w samochodzie, a ja poszedłem i zrobiłem, co było trzeba - relacjonuje krótko. Starszy ogniomistrz strażacki mundur nosi już od 17 lat i od początku swojej służby związany jest z Jednostką Ratowniczo-Gaśniczą w Mrągowie.

Przypomnijmy. Strażak z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kętrzynie, jadąc prywatnym samochodem drogą wojewódzką numer 591, zauważył na zjeździe z drogi osobę, u której prowadzona była resuscytacja krążeniowo-oddechowa (tzw. RKO). Mężczyzna bez wahania zawrócił samochód, aby udzielić pomocy osobie potrzebującej.

Szybka pomoc w tej sytuacji była nieoceniona, ponieważ wezwana karetka miała trudności z dojechaniem. Kętrzyński strażak zadzwonił bezpośrednio do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kętrzynie z prośbą o pilną interwencję. Dyżurny przyjął zgłoszenie i zadysponował na miejsce zastęp straży pożarnej wyposażony w defibrylator (AED). Będący na miejscu strażak zmienił osobę, która prowadziła do jego przyjazdu RKO.

Obok zdarzenia przejeżdżał również st. ogn. Adam Bączek pełniący na co dzień służbę w JRG Mrągowo, który widząc niepokojącą sytuację, również zatrzymał się i wsparł w działaniach kolegę z JRG Kętrzyn, prowadząc razem z nim na zmianę RKO.

Zadysponowany do akcji zastęp z JRG Kętrzyn przejął poszkodowanego i przy użyciu AED prowadził dalsze działania. Po przyjeździe Zespołu Ratownictwa Medycznego i przekazaniu poszkodowanego, udało się przywrócić mu funkcje życiowe. Pacjent z zachowanymi funkcjami życiowymi zabrany został karetką do Szpitala Powiatowego w Giżycku.

Przy tej okazji mrągowscy strażacy apelują do osób, które są świadkami podobnych zdarzeń, o to by nie bały się udzielać pomocy. - Bardzo często pierwsze minuty, w których służby ratunkowe nie zdążą jeszcze dotrzeć na miejsce zdarzenia, decydują o ludzkim życiu - mówi kpt. Jakub Tutka. - Wykonanie prostych czynności, jak chociażby udrożnienie dróg oddechowych czy ucisk klatki piersiowej może uratować czyjeś życie. Takich rzeczy uczą się już nawet nasze dzieci - dodaje bryg. Szymon Sapieha.

Wojciech Caruk




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5