Święty Mikołaj wcale nie musi jeździć saniami zaprzężonymi w renifery. W Mrągowie od lat pan w czerwonym kubraczku i jego świta jeżdżą na motocyklach rozwożąc przedszkolakom upominki. W tym roku również nie mogło być inaczej.
Tradycją Stowarzyszenia Miłośników Motocykli Zabytkowych "KRUK" Mrągowo jest grudniowa akcja "MotoMikołaje". Co roku panowie oprócz motocyklowych skór przywdziewają stroje Świętego Mikołaja i z upominkami odwiedzają mrągowskie przedszkola. W tym roku do ostatniej chwili akcja była pod znakiem zapytania z powodu epidemii koronawirusa. Twardziele na motocyklach jednak się nie poddali i przy współpracy z mrągowskim Urzędem Miasta przygotowali upominki dla najmłodszych. - Sytuacja jest trudna, ale to nie powód, żeby nie zafundować dzieciakom tej chwili radości - mówi Piotr Przyborowski, sekretarz klubu.

fot. Dariusz Kruk
Dzięki temu 7 grudnia na ulicach Mrągowa można było zobaczyć kilku Mikołajów, którzy wsiedli w swoje jednośladowe "sanie" zaprzężone w "mechaniczne" renifery. Uwagę przechodniów przykuwał szczególnie Mikołaj, który swoim motocyklem z koszem bocznym przewoził na przyczepce oprócz prezentów... choinkę.

fot. Dariusz Kruk
Niestety z uwagi na obowiązujące obostrzenia, bezpośredni kontakt mikołajowych motocyklistów z dziećmi był mocno ograniczony. Jednak na wielu dziecięcych oczach można było nawet przez szybę dostrzec uśmiechy, a w oczach radość i zachwyt. Dlatego właśnie to robimy i się nie poddajemy - dodają miłośnicy jednośladów.

fot. Dariusz Kruk
Wojciech Caruk
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
----- #3018780 | 89.231.*.* 10 gru 2020 12:36
BRAWO !!! :)
!
odpowiedz na ten komentarz
kruk #3018715 | 83.3.*.* 10 gru 2020 11:13
super motocykliści, super ludzie, super inicjatywa
!
odpowiedz na ten komentarz