Większe opłaty dla kilkuosobowych gospodarstw

2020-12-17 07:00:00(ost. akt: 2020-12-17 07:15:11)
Śmieciowy problem powrócił na ostatniej sesji mrągowskiej Rady Miejskiej

Śmieciowy problem powrócił na ostatniej sesji mrągowskiej Rady Miejskiej

Autor zdjęcia: Stanisław Kryściński

Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała decyzje radnych dotyczące wzrostu opłat za gospodarowanie odpadami. Władze miasta ponownie musiały pochylić się nad tym problemem. Niestety konsekwencją będzie wzrost kosztów dla gospodarstw wieloosobowych.
Decyzja RIO zmusiła burmistrza do ponownych zamian w systemie opłat. W związku z tym 11 grudnia odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej. - Regionalna Izba Obrachunkowa ma inną koncepcję i inaczej interpretuje kwestie związane z określeniem czy opłaty za odpady będą liczone od gospodarstwa domowego czy od mieszkańca. My staraliśmy się pójść maksymalnie na rękę dla mieszkańców i wypracować najbardziej optymalne i komfortowe warunki. Jednak RIO ten sposób zakwestionowało. Dlatego teraz opłata będzie ustalana od mieszkańca i dalej będzie wynosiła 21 złotych - poinformował radnych burmistrz Stanisław Bułajewski. - Dla rodzin powyżej 6 osób ustalamy zniżkę. Taka zniżka nie funkcjonuje w żadnej z gmin. To nasze wyjście naprzeciw potrzebom dużych rodzin. Ta opłata, która jest teraz ustalona m.in. za odbiór odpadów, jest najniższą w powiecie i jedną z niższych w Polsce - podkreślił burmistrz.

Nowe stawki mają obowiązywać od 1 stycznia. - Udało się nam to tak skalkulować, aby opłata była jak najmniej uciążliwa dla mieszkańców. Przypominam też, że miasto nie może zarabiać na odpadach. System musi się samofinansować. To nie jest widzimisię radnych i burmistrza. To wynika z ustawy - dodł Stanisław Bułajewski.

Jakub Doraczyński zapytał na co włodarz Mrągowa przeznaczy dodatkowe 200 tysięcy, które będzie efektem podwyżek. - Na koszta administracyjne. One zostały i tak zminimalizowane w stosunku do tego, co działo się tam ponad dwa lata temu. Dodatkowo więcej pieniędzy będzie na edukację ekologiczną. Dopiero wtedy, kiedy będzie ona na wysokim poziomie to będziemy mogli odpowiednio dbać o środowisko - odpowiedział burmistrz. Radny zapytał też, czy nie można było zaskarżyć decyzji RIO. - Moglibyśmy to zrobić i uzyskać rozstrzygnięcie za kilka miesięcy. Tyle, że zmiana metody naliczania opłaty za gospodarowanie odpadami musi wejść w życie 1 stycznia - stwierdził Bułajewski. Radny Doraczyński zarzucił również burmistrzowi, że ten zbyt późno zajął się tą sprawą. Zdaniem radnego można to było zrobić wcześniej, co pozwoliłoby na zaskarżenie decyzji RIO i znalezienie lepszego rozwiązania dla mieszkańców. - Przepisy dotyczące gospodarki odpadami zmieniają się praktycznie co miesiąc, co dwa. Miał być podział na frakcje lecz w związku z COVID-em ten system się zmienił. Tu nikt nie popełnił błędu. Reagowaliśmy na każdą zmianę przepisów. Tę uchwałę podejmujemy w dogodnym momencie. Rozstrzygnięcia RIO w całej Polsce są bardzo różne. Nie ma jednolitości przepisów prawa. My staraliśmy się przyjąć optymalne rozwiązanie i naprawdę mimo różnic między nami, bez obrażania się na burmistrza to jest mega optymalne rozwiązanie - odpowiedział burmistrz.

Stanisław Bułajewski przypomniał też, że miasto jest członkiem olsztyńskiego ZGOK-u, który podjął uchwałę o podwyżkach. Miasto tę uchwałę zakwestionowało i wygrało, a teraz czeka na uprawomocnienie się wyroku.

Jak zmienią się opłaty za zagospodarowanie odpadów od 1 stycznia 2021? Jeszcze niedawno stawka za gospodarstwo 1-osobowe wynosiła 15 złotych a za 2-osobowe 30 złotych. W październiku podwyższono je odpowiednio do 21 i 42 złotych. Po grudniowej sesji nadzwyczajnej te opłaty nie uległy zmianie. Mniejszą stawkę, niż ta ustalona w październiku będą musiały uiścić trzy osoby gospodarujące wspólnie. Do niedawna płacili 49 złotych, w październiku ustalono 69 złotych a 11 grudnia - 63 złote. Gospodarstwa cztero i pięcioosobowe płaciły do tej pory 49 złotych, w październiku stawka wzrosła do 69 złotych, a 11 grudnia odpowiedni 84 i 105 złotych. Sześcio i siedmioosobowe gospodarstwa płaciły 62 złote, w październiku podwyższono do 87 złotych, a 11 grudnia odpowiednio do 121,80 i 138,60. Oznacza to, że w przypadku gospodarstw sześcioosobowych koszt od mieszkańca wyniesie 20,30 zł, a siedmioosobowych 19,80.

Wojciech Caruk



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5