Kto podrzuca śmieci na cmentarz? Sprawę wyjaśni policja a zarządca założy monitoring

– Zgłosiliśmy sprawę na policję, ale dodatkowo założymy na terenie cmentarza monitoring – zapowiada Janusz Pabich, prezes mrągowskiego TBS „Karo”, który zarządza cmentarzem. – Złapiemy śmieciarza.

Nielegalny proceder podrzucania odpadów na terenie cmentarza komunalnego przy ulicy Młodkowskiego trwa od jakiegoś czasu, a w tym roku miał miejsce już dwa razy.

– Na górnej części cmentarza zlokalizowane są pojemniki na odpady powstałe na terenie cmentarza. Od dłuższego czasu ktoś podrzuca do i koło nich śmieci powstałe w specjalistycznym zakładzie naprawy samochodów – wyjaśnia Janusz Pabich. – Rodzaj śmieci (tapicerka, wykładziny, zbiorniki paliwa, elementy z włókna szklanego itp.) jednoznacznie wskazują, że śmieci powstały w warsztacie samochodowym.

Zarządca cmentarza, czyli mrągowski TBS, zgłosił już sprawę na policję. Oprócz tego chce założyć na terenie nekropolii monitoring. – Odpady powodują nie tylko zaśmiecanie terenu, ale także znaczne koszty dalszej utylizacji – dodaje prezes TBS. – Trudno zrozumieć takie działania, to zwyczajnie bezmyślne. Przy okazji apeluję do mieszkańców o czujność i zgłaszanie służbom wszelkich przejawów śmieciowej patologii. Truciciele muszą zostać rozliczeni ze swojego nielegalnego zachowania!

Podrzucający śmieci muszą liczyć się z mandatem w wysokości nawet do 500 zł. Narażają się na złą opinię wśród mieszkańców i są również obciążeni kosztem wywozu śmieci.