KOBIECYM OKIEM: Czy oni naprawdę się nie zmieniają? [FELIETON]

2021-12-26 14:00:00(ost. akt: 2021-12-25 09:00:46)
Uwielbiam jak facet przejmuje inicjatywę, podejmuje decyzje i jest stanowczy

Uwielbiam jak facet przejmuje inicjatywę, podejmuje decyzje i jest stanowczy

Autor zdjęcia: pixabay.com

Jemy z Jonem obiad w restauracji w Zakopanem. Podchodzi kelnerka, starsza góralka, patrzy na Jona i mówi „Jak się chłop nie upiep...y to się nie naje”. Zerka na mnie: „Pani, się nie przejmuje, wszystkie chłopy to ciapy i dzieci, nie da się ich już zmienić”. Jestem ciekawa jaką minę zrobiłam, że ta postanowiła mnie pocieszać.
W każdym razie po tej sytuacji długo zastanawiałam się nad kwestią męskości. Bo to, że zawsze się czymś ubrudzą - spoko, w końcu nie musimy prać ubrań ręcznie, niech się brudzą. Albo to, że o konsekwencjach myślą dopiero po fakcie? Dobrze, że matka natura obdarzyła ich dobrym refleksem i sprawniejszym okiem. No, ale czy oni się naprawdę nie zmieniają? Czy chłopcy nie przekształcają się po czasie w mężczyzn? Niczym te kijanki w ropuchy?

Możliwe, że wielu pewnie nie, bo skądś jest to określenie: Piotruś Pan. Jednak mam nadzieję, że znakomita większość jednak mężnieje. Ja po ostatnim weekendzie (nie pytajcie) wybrałam trzy cechy, które świadczą o męskości (nie wkładając w tę klasyfikację relacji damsko-męskich). A są nimi:

Konsekwencja - okrutnie wkurza mnie gdy facet zmienia zdanie lub nie umie utrzymać się w wyznaczonym przez siebie torze. Skoro taki jest chwiejny to skąd wiadomo czy nada się na stałego partnera, albo na głowę rodziny, który będzie w stanie utrzymać dom, a nie zmieniać ciągle pracę i tłumaczyć, że nikt nie potrafi docenić jego zajeb...ci.

Zaradność - gdy tylko słyszę „Dariaaaaaaaaa, chodź tu, bo sam nie mogę….” - krew mnie zalewa. I Jon się dziwi, że ja krzyczę na niego w takich momentach. Przed godziną zawołał mnie żebym potrzymała mu kosz na śmieci, bo on inaczej nie wyceluje kośćmi kurczaka... bez mojej pomocy. Czy wy to rozumiecie? Ja zerwałam się z krzesła, rzuciłam wszystko, by zobaczyć jak ten biedny nie może wyrzucić śmieci. Przecież to można zabić w takich momentach.

Stanowczość - czyli facecie decyduj! Bo to ja jestem wiecznie niezdecydowana, a jak jeszcze głowa rodziny nie wie czego chce to…

Uwielbiam jak facet przejmuje inicjatywę, podejmuje decyzje i jest stanowczy, bo to świadczy o jego pewności siebie, męskości, kreatywności i odpowiedzialności. Najbardziej nie lubię takiego „dobierania się”, bądź konkretny to ci ulegnie. W końcu „nie tylko do gotowania jest blat w kuchni….”

"Miłość, miłość w Zakopanem
Polewamy się szampanem
Rycerzem jestem ja, a ty…"
CIAPĄ.

FatKeller

O AUTORCE:
Fot. Piotr Arnold fotografia
Daria Keller (bo tak naprawdę się nazywa), chociaż większość osób mówi po prostu - FATKELLER - absolwentka AWFiS w Gdańsku, specjalizacja instruktor fitness, trener personalny oraz dietetyk. Po 9 latach w szkole sportowej w Mrągowie, pływając na żaglówkach i windsurfingu nauczyła się, że tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces - co codziennie pokazuje swoim klientom w FatKeller - Studiu Fitness Online - ale podkreśla, że na treningu trzeba przede wszystkim czuć (oprócz mięśni) dobrą zabawę i przyjemność z tego co się robi, bo bez tego jest nudno... więc próbuje tą pasje przelać na swoje Fatkillerki! Trzy lata pracy w szkole rodzenia, pozwoliły na zdobycie praktyki z kobietami w ciąży na tyle potężnej, że nauczyła się tam trzech rzeczy:
1. Kobieta w ciąży powinna ćwiczyć, jeżeli chce łatwiej przejść samą ciążę i poród.
2. Kobieta w ciąży ma zawsze rację.
3. Kobieta w ciąży ćwiczy podwójnie...
Dzięki swojej pracy codziennie rozmawia z dziesiątkami kobiet, o których pisze miedzy innymi w swoich felietonach. Daria prywatnie mówi do siebie "Daria, ty super pogromco tłuszczu! Jaki dziś będzie piękny fit dzień, bo znów zabierzemy dziewczynom po parę centymetrów z obwodów i napiszemy o tym dniu KOBIECYM OKIEM"


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5