Zagrali charytatywnie dla Jasia

2022-10-07 13:30:00(ost. akt: 2022-10-07 14:10:15)

Autor zdjęcia: Janusz Mazurkiewicz

Mrągowianie pokazali po raz kolejny swoje wielkie serca. 1 października w restauracji Polonia spotkali się na charytatywnym koncercie, żeby wesprzeć cierpiącego na neuroblastomę 3,5-letniego Jasia Korshenricha z Kętrzyna
Na scenie w mrągowskiej Polonii wystąpiły zespoły Deszcz, LeoFrea, Zarażeni Folkiem i The Woods. Podczas koncertu odbyły się licytacje przekazanych przedmiotów, voucherów czy koszulka zespołu Zarażeni Folkiem. Ostatecznie zebrano 4314 zł. Cały dochód został przekazany na leczenie 3,5-letniego Jana Korshenricha z Kętrzyna. - Bardzo się cieszę, że mieszkańcy Mrągowa już po raz kolejny okazali swoje wsparcie dla małego kętrzynianina. Wcześniej kwestowaliśmy przy okazji Pikniku Country. Wtedy również udało się zebrać ponad 4 tys. złotych - mówi Janusz Mazurkiewicz z kętrzyńskiego Centru Wolontariatu, które jest odpowiedzialne za przebieg zbiórki publicznej na rzecz Jasia.

- Sobotni wieczór to szalenie energetyczna impreza, której przyświecała wspaniała idea pomoc dla Jasia walczącego z podłym i podstępnym nowotworem. To był pozytywny czas przepełniony muzycznymi stylami prezentujących się zespołów oraz energii i hojności przybyłej publiczności. W tej zacnej grupie byliśmy i my ZARAŻENI FOLKIEM. Dziękujemy, że mogliśmy dorzucić swoją malutką cegiełkę i wspomóc akcję. Mamy nadzieje, że nasza muzyka przypadła wam do gustu. Pozdrawiamy Jasia i jego rodziców. Jesteśmy z wami - podzielili się swoimi wrażeniami muzycy piskiej grupy Zarażeni Folkiem. - Dziękujemy za możliwość wystąpienia w tak szczytnym celu. Dziękujemy za wspaniałą atmosferę, było genialnie. Jasiu, Tobie życzymy siły. Wierzymy, że wrócisz do nas zdrowy wojowniku. Może nawet kiedyś razem coś zagramy - napisali w mediach społecznościowych muzycy pieckowsko-mrągowskiej grupy LeoFrea.

Chłopiec na początku maja trafił do szpitala w Olsztynie, gdzie zdiagnozowano u niego złośliwy nowotwór - neuroblastoma w IV stopniu zaawansowania. Złośliwiec zajął już 70% organizmu malca. Dlatego czas gra ogromną rolę. Mały bohater się nie poddaje, podobnie jak jego rodzice. Niestety skuteczne leczenie tego w naszym kraju jest praktycznie niemożliwe. Szansą jest leczenie w klinice w Barcelonie. Koszt to ponad 2 miliony złotych. Dzięki ludziom o dobrych sercach udało się zebrać ponad 1,7 miliona. Chłopiec trafił już do Hiszpanii. W ciąż trzeba jednak dozbierać resztę brakującej kwoty. Na Facebooku w grupie Licytacje dla Jasia wciąż trwają charytatywne aukcje. Pieniążki można wpłacać na siepomaga.pl - Walka Janka.

Wojciech Caruk

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5