Mrągowscy strażacy przyłączyli się do protestu

2015-09-20 18:10:00(ost. akt: 2015-09-20 21:10:26)

Autor zdjęcia: Monika Pacek

Dziś (20.09) rano na mrągowskiej Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej pojawiły się transparenty protestacyjne. Strażacy z Mrągowa przyłączają się i w pełni popierają protesty strażaków w całej Polsce. Postulują m.in. o zwiększenie budżetów komend oraz waloryzację wynagrodzeń.
Strażacy podkreślają, że ich akcja nie ma charakteru strajku, ale protestu. Bo funkcjonariusze nie mogą od tak odejść od wozów i nie wyjeżdżać do wypadków czy pożarów. Ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mrągowie wywiesili banery z napisem „Akcja protestacyjna".

- Przyłączyliśmy się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej, ponieważ w całości popieramy wszystkie postulaty o których mówią szczeble centralne związku - mówi mł. ogn. Paweł Polewaczyk, Przewodniczący NSZZ Solidarność Pracowników Pożarnictwa w Mrągowie.

Jeden z postulatów związkowców mówi o potrzebie zwiększenia budżetu komend, zbyt niskie budżety utrudniają bowiem pracę i funkcjonowanie komend. Przedstawili także problem jakim jest brak waloryzacji wynagrodzeń (od 6 lat) strażaków, oraz system wynagrodzeń za nadgodziny i zwolnienia lekarskie. Obecnie 100% wynagrodzenia przysługuje strażakom, jeśli choroba ma związek z codzienną pracą. Nie ma zatem problemu, gdy dochodzi do wypadku w trakcie służby, problemy z przyznaniem pełnego wynagrodzenia za zwolnienie lekarskie pojawia się, gdy choroba pojawia się po niej.

— Obecnie, jeśli ktoś złamie nogę na służbie, to wiadomo, że ma „setkę”. Ale jeżeli akcja ratunkowa jest długotrwała, prowadzimy działania przy minusowej temperaturze, to wiadomo, że choroba wychodzi czasami dopiero po kilku dniach. Niestety, zwykle komisja w takich sytuacjach ocenia, że nie doszło do tego na służbie. A pamiętajmy, że pracujemy i na wysokości, i na ziemi, i pod wodą — mówi Piotr Rochowicz, przewodniczący Związku Zawodowego Strażaków Florian w Olsztynie.

Strażacy skarżą się również na obowiązujący system emerytalny i niesprawiedliwy podział dodatków w służbach mundurowych.

Związkowcy zapowiedzieli protest przed Urzędem Wojewódzkim 22 września, wtedy też przekażą swoje postulaty na ręce Wojewody.

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

 Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Joanna Turowska

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mrągowianin #1818951 | 83.6.*.* 21 wrz 2015 07:22

    mam kuzyna , który zwał się strażakiem bo pracował w straży pożarnej. Jego praca polegała na zamiataniu pomieszczeń placu rozwiesić węże by wyschły naprawić to czy tamto. W wieku 35 lat poszedł byk wypasiony na emeryturę i ze wszystkich się śmiał. Nigdy nie był w żadnej akcji. I niech mundurowi skończą jęczeć jak stare panny że im żle. NIe podoba się droga wolna na budowach z chęcią przyjmą do pracy zdrowych wypoczętych wypasionych vykiów do roboty dostana umowę śmieciową i 10 zł brutto i będą mieli luksusy, zadnego spania od rana do wieczora tylko praca i praca.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. mrągowianin #1818952 | 83.6.*.* 21 wrz 2015 07:23

    mam kuzyna , który zwał się strażakiem bo pracował w straży pożarnej. Jego praca polegała na zamiataniu pomieszczeń placu rozwiesić węże by wyschły naprawić to czy tamto. W wieku 35 lat poszedł byk wypasiony na emeryturę i ze wszystkich się śmiał. Nigdy nie był w żadnej akcji. I niech mundurowi skończą jęczeć jak stare panny że im żle. NIe podoba się droga wolna na budowach z chęcią przyjmą do pracy zdrowych wypoczętych wypasionych vykiów do roboty dostana umowę śmieciową i 10 zł brutto i będą mieli luksusy, zadnego spania od rana do wieczora tylko praca i praca.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. do "a" #1819028 | 89.231.*.* 21 wrz 2015 09:50

    Słuchaj gościu...nikt ich nie zmusza do tej pracy więc nie ma co tu o tym gadać. Każdy idąc gdziekolwiek do pracy na coś jest narażony i dobrowolnie się na to zgadza. Więc takie bla bla na temat płonących domów oszczędź sobie - jak komuś nie pasuje niech idzie na budowę za 1750 zł.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. iza #1819026 | 89.231.*.* 21 wrz 2015 09:48

      Przecież oni mają trzykrotnie więcej jak przeciętny mrągowianin. Żałosne, ale to tak jest , że cI co mają chca mieć więcej.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. Aśka #1820551 | 89.231.*.* 23 wrz 2015 08:26

      Na pewno praca strażaka w małym mieście jest dużo spokojniejsza niż w dużym gdzie praktycznie strażak jeszcze z jednej akcji nie wróci a musi jechać na następną ale wątpię iż ktokolwiek chciałby zbierać porozrzucane kawałki ciał z wypadów albo oglądać spalone ciała. Oni zawsze są pierwsi tam gdzie się coś dzieje i ostatni odjeżdżają. Według mnie duży szacun dla ich pracy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (17)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5