Samorząd walczy o pieniądze na silną markę

2019-12-27 12:00:00(ost. akt: 2019-12-27 11:20:55)
Mrągowo znalazło się w gronie 54. wybranych miast z całego kraju.

Mrągowo znalazło się w gronie 54. wybranych miast z całego kraju.

Autor zdjęcia: archiwum ZMP

Związek Miast Polskich wybrał 54 miasta z całego kraju do kolejnego etapu naboru w programie "Rozwój Lokalnych". W gronie najlepiej ocenionych wstępnych projektów znalazło się Mrągowo. Samorząd chce m.in. przywrócić uzdrowiskowe tradycje.
Krosno, Jelenia Góra, Konin, Biłgoraj, Ostrowiec Świętokrzyski, Włocławek, Grajewo, Jarocin, Kraśnik i Mielec to pierwsza dziesiątka najwyżej ocenionych zarysów projektów na liście rankingowej programu „Rozwój lokalny”, opublikowanej 19 grudnia. - Zarysy projektów z 54 miast zostały wybrane przez Komitet ds. Wyboru Projektów programu „Rozwój lokalny”, finansowanego ze środków Funduszy norweskich i EOG 2014–2021, do drugiego etapu naboru programu. Do pierwszego etapu naboru zgłoszono 213 projektów. Komitet podjął decyzję na podstawie rekomendacji ekspertów oceniających i zdecydował także o umieszczeniu 13 zarysów projektów na liście rezerwowej - poinformowała Joanna Proniewicz, rzecznik prasowy Związku Miast Polskich.

Do konkursu przystąpiło również miasto Mrągowo, jako jeden z dwóch samorządów z województwa warmińsko-mazurskiego. Drugim jest Ełk. Nasz samorząd zgłosił inicjatywę o nazwie "Silna marka Mrągowo" i uzyskując 200 punktów znalazł się na 26. miejscu. - Mrągowo już jest silną marką, rozpoznawalną w kraju, głównie za sprawą festiwali. Jednak badania pokazują, że słabnie siła ich przyciągania, ze względu na dużą i rozbudowaną ofertę wydarzeń w Polsce. Oznacza to, że może to być ostatni moment na utrzymanie i wzmocnienie pozycji Mrągowa - uzasadnia przystąpienie do programu burmistrz Stanisław Bułajewski.

Jaki pomysł władze miasta chcą zrealizować, jeśli uda im się ostatecznie zakwalifikować do programu? Burmistrz wymienia trzy. Pierwszym jest nawiązanie do przedwojennej tradycji uzdrowiska, aby uruchomić całoroczną turystykę kurortową. Drugim jest wzmocnienie działań proekologicznych: eliminacji niskiej emisji, zmniejszenia presji transportu w centrum, redukcji zużycia opakowań i odpadów. Trzeci to wykreowanie w rejonie Placu Kajki centrum z nowymi funkcjami kulturalno-rozrywkowymi, gdzie skupiać się będzie aktywność turystów i mieszkańców. - Projekt będzie realizowany w ścisłej współpracy z różnymi grupami społecznymi, bo mrągowianie są aktywni i tę aktywność chcemy wykorzystać. Tak by w efekcie projektu oprócz działań związanych z infrastrukturą doprowadzić do większej integracji społecznej, większego zaangażowania młodzieży, starszych i niepełnosprawnych – tak by wszyscy mieszkańcy, turyści, a także przedsiębiorcy mogli czuć się w Mrągowie dobrze - dodaje Bułajewski.

Przed samorządami jednak jeszcze sporo do zrobienia, zanim będą mogły ogłosić sukces i przystąpienie do programu. Od momentu grudniowego wyboru samorządy rozpoczną intensywną pracę nad przygotowaniem kompletnej propozycji projektów (wraz z Planem Rozwoju Lokalnego i Planem Rozwoju Instytucjonalnego), które powalczą o granty, przy kompleksowym wsparciu Instytutu Rozwoju Miast i Regionów oraz ekspertów Związku Miast Polskich. - ZMP w ramach programu „Rozwój lokalny” realizuje swój największy w Polsce projekt szkoleniowo-doradczy (tzw. projekt predefiniowany) dla samorządów pod nazwą „Budowanie potencjału instytucjonalnego średnich i małych miast w Polsce na rzecz wdrażania skutecznych lokalnych polityk rozwoju”. Druga faza programu będzie uzależniona od tempa prac wnioskodawców i przebiegu współpracy z ekspertami - potrwa minimum 6 miesięcy - mówi Joanna Proniewicz.

Jak dodaje rzeczniczka, rolą tzw. projektu predefiniowanego - realizowanego przez ZMP - jest wspieranie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, będącego Operatorem Programu, we wdrażaniu komponentu grantowego programu „Rozwój lokalny”, który ma przyczynić się do poprawy sytuacji miast wyłonionych przez Polską Akademię Nauk jako ośrodków z najtrudniejszą sytuacją społeczno-gospodarczą w kraju. Program jest adresowany do małych i średnich miast i ma stanowić odpowiedź na najważniejsze wyzwania, z jakimi borykają się te miasta, takie jak wdrażanie standardów dostępności czy wspieranie przedsiębiorczości i lokalnej gospodarki.

Z 54 miast uczestniczących w projekcie predefiniowanym, zostanie wyłonionych ok. 15, które będą miały do dyspozycji w sumie 102 mln euro na swoje projekty rozwojowe. Pieniądze na rozwój polskich miast pochodzą w 85% ze środków funduszy norweskich i funduszy EOG (specjalna pula środków, które Norwegia, Islandia i Liechtenstein przyznały kilkunastu państwom Europy Środkowej i Południowej oraz krajom bałtyckim na lata 2014–2021) oraz w 15% - z budżetu państwa.

car



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mazur #2840444 | 37.249.*.* 28 gru 2019 00:15

    Jako lokalny patriota zawsze i w każdym przypadku trzymam i będę trzymał kciuki za każdą mazurska miejscowość, także za Mrągowo. Problem w tym, że Mazury jako całość zaczynają mocno tracic, nie tylko turystycznie ale także stają się coraz mniej atrakcyjne inwestycyjnie. Przyczyna...? Ano prozaiczna, w kraju jest coraz więcej miejsc o dobrych walorach i parametrach inwestycyjnych dokąd w ostatnich latach "dociagnieto " nowoczesna infrastrukturę komunikacyjną i energetyczną. To powoduje skokowy wzrost dostępności pod względem logistycznym a to się zawsze przekłada bezpośrednio na atrakcyjność inwestycyjną. A u nas pod tym względem PRL. Co prawda trochę się zmienia ale i tak znacznie wolniej niż choćby na sąsiednim Podlasiu (O centrum czy zachodzie kraju nawet nie będę wspominał bo to prawie jak inne państwo obecnie). Zatem dalej mieszajcie i stosujcie obstrukcje przy S 16 czy innych inwestycjach celu publicznego a za 10 lat obudzicie się i okaze się że jest pozamiatane bo chętnych na inwestycje zawsze jest więcej niż "chętnych" inwestycji. Bez infrastruktury nacwspolczesnym poziomie zostanie tylko to co jest czyli bieda biznes i relikty PRL. Nie słychać zatem fałszywych "obrońców Mazur" i innych lobbystów lub lewackich aktywistów bo oni nie walczą o żaden interes Mazur ale przefecwszystkim swój własny.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5